Wpis z mikrobloga

@sledzislaw: moje wrażenia: płyty słucha się bardzo fajnie, jest spokojna, co odczułem gdy sobie puściłem do nauki. W ogóle mi nie przeszkadzała. I w sumie tyle z mojej oceny, bo tekstowo nie wiem, gdyż jak słucham zagranicznej muzyki to rzadko skupiam sie na tekście, bo jeszcze nie mam takiego skilla, żeby bez skupienia rozumieć, co tam rapują (dlatego słucham głównie polskiego rapu). Ale ja płytę oceniam na plus, bo jest to
@majas: Tekstowo średnio, chociażby singlowy "Started From The Bottom" - nie przepadam za tego typu tekstami (że zaczął na dnie, a teraz jest przeokropnie sławny i bogaty, eh). Za to sama muzyka na mistrzowskim poziomie. Rzadko się zdarza, że podoba mi się cały album, tymbardziej że do pierwszego przesłuchania myślałem, że nie lubię śpiewanego rapu. Co do piosenki roku to zdecydowanie Kanye West "Blood On The Leaves" - przesłuchałem milion razy