Wpis z mikrobloga

Mam problem z wyborem rozmiaru TV. Odległość oczu od telewizora to 2,1 m i jestem rozdarty między 55 a 65 cali. Na razie TV będzie przeznaczony do filmów i seriali głównie z #netflix i sportu, ale może z czasem do #ps5 albo #xbox gdzie jednak siedzi się bliżej ekranu. Zrobiłem sobie makiety odpowiadające obu rozmiarom i powiesiłem na ścianie, ale dalej do końca nie jestem pewny żadnej opcji. 55 wydawało mi się optymalne, ale po zobaczeniu 65 na ścianie zaczęło się strasznie kruczyć xD Te 65 z kolei niby fajne, ale nie wiem czy nie będę musiał wodzić całą głową za akcją w filmach, a co dopiero przy grach gdy się siedzi bliżej. Wszelkie fora i Reddit raczej przy podobnych odległościach polecają 65 w myśl zasady, że nie ma czegoś takiego jak za duży telewizor xD Czy ktoś z was ma podobną odległość i mógłby coś powiedzieć z doświadczenia?
#telewizory
  • 38
  • Odpowiedz
  • 27
@sixty-five Jeżeli stać Cie na TV który chcesz kupić w wersji 65" to zawsze idź w wersję większą. Jedyne czego bym nie robił to pójście na kompromis z jakością. Wolałbym dobry 55" OLED niż 65" LED. Jakość obrazu stawiałbym na pierwszym miejscu.
  • Odpowiedz
@Capitanero: Na Reddicie chłopy pisały, że 75 z takiej odległości oglądają i jest git :D Wbrew pozorom te 65 cali nie jest jakiś ogromy z tych trochę ponad 2 metrów. Jest spory, ale dalej akceptowalny dlatego się nad nim zastanawiam.
  • Odpowiedz
@greven: Pierwotnie miałem brać OLEDa A80J od Sony i już prawie go kupiłem, ale ostatecznie odpuściłem. Chcę TV na kilka najbliższych lat, a czułem jakiś dyskomfort psychiczny z tym wypalaniem pikseli i "specjalnym" użytkowaniem OLEDów. Ostatecznie padło na X90J też od Sony.
  • Odpowiedz
@sixty-five: Mam podobny dylemat, odległość od tv będzie około 2.5m wg projektu. Waham się między 65 QLED a 55 OLED. Byłem w mediamarkt z metrówką i 55 wydaje się być wystarczające, no i jak już wyżej wspomniano wolę trochę mniejszy tv z lepszym obrazem
  • Odpowiedz
  • 8
@sixty-five To są legendy z zamierzchłych lat z tym wypalaniem i jakimś specjalnym traktowaniem OLEDow. Nowe modele mają masę technik które przedłużają ich żywotność do poziomu nieodróżnialnego od zwykłego TV, a benefity wizualne są niezaprzeczalne. No chyba że masz zamiar jak ten slynny emeryt mieć przez 16 godzin dziennie włączone TVP Info i wypalić sobie pasek ( ͡º ͜ʖ͡º) Do Netflix i grania nic lepszego od OLED
  • Odpowiedz
@sujchy_: Też się wybrałem wcześniej do marketu z metrówką i domyślnie po 55 cali, ale zaczął się wydawać znacząco mniejszy od 65. Wychodziłem z myślą, że dobrze, że się przymierzyłem, bo te 55 jednak by było za małe. Po zrobieniu sobie szablonów w domu naszły trochę wątpliwości, ale chyba jednak pójdę za radą m.in. mirków i będę skłaniał się ku większemu.

Weź papier do drukarki i sklej sobie taśmą kilkanaście kartek
  • Odpowiedz
@sixty-five: prosta decyzja, że 65 cali. mam coś koło 2.7m i 75 cali jest git. na początku miałem wrażenie "kurde, za duży", ale przeszło mi po 10 minutach, teraz za cholere mniejszego bym nie chciał, a może i 85 cali by weszło....
  • Odpowiedz
@sixty-five: Mam Oleda od prawie 3 lat i jak na razie nie ma żadnego problemu z wypalaniem. A jakość naprawdę bije na głowę zwykłe ledy. W nowych oledach masz już sporo technologii zabezpieczających przed wypaleniem, więc tym bym się nie martwił. Do tego ceny sporo spadły więc ja bym się nawet nie zastanawiał.
  • Odpowiedz