Wpis z mikrobloga

@Ogorek95: Przecież na Ukrainie wojna trwa nieprzerwanie od 2014r, tyle że formalnie jest to wojna domowa (Rosja nie wypowiedziała wojny Ukrainie). Tam cały czas giną ludzie, tylko intensywność działań jest dużo niższa niż w 2014 bo Rosja już osiągnęła cele, które wtedy chciała osiągnąć a Ukraina nie ma potencjału żeby kontratakować. Ponowna eskalacja nie byłaby niczym dziwnym, zwłaszcza w odpowiedzi na jakieś działania strony Ukraińskiej - nie koniecznie wojskowe i nie