Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy tylko mi tak się wydaje, czy długoterminowy interes większości mężczyzn (w tym szczególnie ułożonych nerdów) jest sprzężony z szerokim interesem społecznym, podczas gdy uwolnienie kobiecej strategii seksualnej jest niekorzystne dla całego społeczeństwa?

Długoterminowe, normogamiczne, monogamiczne związki: praktycznie każdy ma szansę na drugą połówkę w ramach swojej grupy decylowej (czwórki z czwórkami, siódemki z siódemkami, etc). Poświęca się więcej czasu i wysiłku na wybór odpowiedniego partnera/partnerki, w czym często pomagają znajomi i rodzina. Relacje się naprawia przez obustronny wysiłek, a nie traktuje jak jednorazowe, oportunistyczne układy. Traci się mniej czasu, energii i zdrowia na bezproduktywne formy randkowania i niezdrowego imponowania. Liczba inceli, przegrywów, samotnych matek i old cat ladies jest niewielka. Dzieci mają stabilniejsze, zdrowsze środowisko do wychowywania się (rozwody i niestabilne związki są dla nich bardzo szkodliwe, szczególnie w pierwszych latach życia). Społeczeństwo jest stabilniejsze - jest mniej wrogości wewnątrzpłciowej i międzypłciowej. Nie bez powodu społeczeństwa monogamiczne rozwijają się lepiej i są trwalsze od tych opartych o poligamię.

Krótkoterminowe, hipergamiczne, poliamoryczne związki: powstaje system kastowy wśród mężczyzn. Co najmniej 30-40% z nich zostaje skazanych na dożywotnią samotność i popchniętych w kierunku wykluczenia społecznego i radykalizacji, drugie tyle angażuje się w niestabilne relacje i jest postrzegane jako grupa gorszego sortu, a wąska grupa najatrakcyjniejszych facetów dyktuje reguły i może pomiatać kobietami. Prawie wszyscy poznają się online przez aplikacje, które wykorzystują niższe instynkty, by jak najwięcej zarobić - a nie uszczęśliwić jak najwięcej osób. Kobiety cieszą się uwagą wielu mężczyzn podczas młodości spędzonej na impulsywnym zaspokajaniu potrzeb, jednak z czasem nie mogą zapewnić sobie zaangażowania dostatecznie ekscytującego partnera, więc obniżają standardy, tęskniąc do swej przeszłości (alpha widowing), co unieszczęśliwia je w dłuższej perspektywie czasowej. Jest mniej małżeństw i więcej rozwodów, co odbija się na kolejnym pokoleniu. Najwięcej dzieci ma patologia i najbogatsi (dane z USA), co dodatkowo utwierdza system kastowy - zanika klasa średnia, spada średnie IQ. Wzrasta kult indywidualizmu i impulsywnej przyjemności, a jednocześnie coraz więcej jest depresji i nerwic. Dochodzi do męskich konfliktów (klasa przegrywów vs. klasa wygrywów), kobiecych konfliktów (konkurencja o zaangażowanie wąskiej grupy najatrakcyjniejszych mężczyzn) i konfliktu damsko-męskiego (stereotypowi incele/przegrywy vs. stereotypowe Julki/sfrustrowane kobiety po 30-tce). Jest więcej związkowych traum, chorób wenerycznych i być może aborcji (wbrew powszechnym doniesieniom, wpływ edukacji seksualnej i antykoncepcji nie jest tutaj jasny), a społeczeństwo ulega ogólnej polaryzacji i regresowi.

Uprzedzając komenatrze: nie jestem ślepym zwolennikiem tradycjonalizmu i nie wierzę bezgranicznie w "kiedyś to było", ale dostrzegam wyraźne prawidłowości, które utrzymują się nawet, jeśli duża część powyższej argumentacji byłaby błędna. Pytanie: jak to się stało, że świat zaprzedał swój długoterminowy rozwój i dobrostan (co dotyka wszystkich) tylko dlatego, by dostosować się do impulsywnej części kobiecej strategii seksualnej?

#pytanie #redpill #blackpill #zwiazki #seks #przegryw #incel #prawamezczyzn

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #620935ec61c69abf31aac2fe
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Czy tylko mi tak się wydaje, czy dł...

źródło: comment_16447884118s5KVgkxissYukXr6OCyuT.jpg

Pobierz
  • 11
ElfickaRozowypasek:

czwórki z czwórkami, siódemki z siódemkami


Wbrew temu, co się wykopkom wydaje, gusta są różne i co dla jednego czwórką, dla innego szóstką itd.

Poza tym - poczytaj sobie komentarze przegrywów. Oni nie chcą kogoś na swoim poziomie atrakcyjności, oni chcą śliczną juleczkę, która przyjmie dar w postaci ich #!$%@?.

Zaakceptował: LeVentLeCri
@AnonimoweMirkoWyznania: Powodem jest pycha szeroko rozumianych intelektualistów, mówią oni:

"chcemy większej wolności od krępujących nas zasad i obowiązków społecznych aby nasz intelekt mógł rozkwitać i abyśmy mogli wykorzystać pełnię swojego potencjału, umiemy panować nad popędami i umiemy świadomie korzystać z wolności więc proszę przestać narzucać nam religie i kulturę jak nas krępuje"

Na pierwszy rzut oka nie ma tutaj nic do czego można by się przyczepić i są to jak najbardziej
@AnonimoweMirkoWyznania: Jako ktos kto wychowal sie bez ojca ( umarl jak mialem 3 lata )

Wiem jakie to jest #!$%@? zycie. 20 lat naprawialem wszystkie traumy, udalo sie i mam teraz ulozone zycie sporo zarabiam i w szczesliwym zwiazku. Mi sie udalo, ale k***a szkoda mi tych wszystkich dzieci z nowego pokolenia.

To mnie najbardziej boli w tym o czym piszesz.
@Nostrian: W zasadzie wydaje się to rozsądne co piszesz, zakładając że tak wygląda rzeczywistość to jest to raczej nie do wykonania w praktyce aby pogodzić te dwa podejścia

Przykładowo sam widzę po sobie jak trudno jest panować nad instynktami ale też za nic nie jestem w stanie wierzyć w kłamstwa ze starożytnych ksiąg nawet jeśli część praw które są tam opisane są generalnie dla mnie dobre, nie potrafie dlatego ze mam
@darktemplar: Dość często taki mechanizm można zaobserwować na polu gospodarczym, liberałowie jacy odnajdują się na rynku żądają większej wolności gospodarczej, a mniej socjalizmu. Fakt, ze większość ludzi sobie na takim rynku nie poradzi i zacznie ubożeć i w konsekwencji zwracać się ku radykalnym ideom już liberałom umyka. Socjalizm wymyślono po to, aby robotnicy nie wspierali komunizmu, a to nie jest to samo jak by chciał JKM. Najbardziej optymalne rozwiązania nie zawsze
@Nostrian: Jeśli chodzi o edukacje to nie miałem na myśli tego co się szkole uczyliśmy. Chodzi mi o szerszą edukacje nad własnymi instynktami, celami społeczeństwa jako całości, nad tym jak sobie radzić w życiu z problemami, co będzie dla nas dobre, rozważaniami na temat etyki. Ten temat raczej nie istnieje, przynajmniej ja nie doświadczyłem go za mojej edukacji.