Wpis z mikrobloga

@knur3000: Nie każdy ma zasoby do tego, aby zaadoptować psa ze schroniska. Takie psy często mają za sobą ogromny bagaż doświadczeń, które należy przepracować. Nie każdy się do tego nadaje. Adopcja jest super, ale tylko wtedy, kiedy jest świadoma.
Złe hodowle to takie, które nie są zarejestrowane. Mój były miał jorka z pseudohodowli i muszę powiedzieć, ze to koło jorka nawet nie stało. Certyfikowane hodowle rozmnażają psy rozważnie, dbają o to,
@knur3000 ja tego nie widzę, mam w domu agresywnego kota, który bierze psychotoropy a i tak ma napady agresji. Gdybym tylko swoją perspektywą się kierowała to albo bym go uspila, albo oddała do schroniska - niech inni się męczą. Ale biorę pod uwagę jego dobro i nie narażanie na jego ataki osób, którego go nie znają i staram się z nim jakoś żyć. Uważam jednak, że sugerując komuś zwierzaka ze schroniska trzeba
@knur3000: A czyjej perspektywy mam patrzeć? W końcu to ja będę zajmować się tym psem - muszę być pewna, ze to ja z nim dam radę sobie poradzić. Przecież branie psa ze schroniska „bo tak będzie dla niego lepiej” to skrajna nieodpowiedzialność. Znam osobiście dziewczynę, która ma psa ze schroniska, nie umie się nim zajac i robi mu tym krzywdę. Po stokroć wolałabym aby wzięła spokojną rasę z hodowli niż męczyła