Wpis z mikrobloga

A ja mam pytanie do korwinistów, takie dosyć konkretne. Postulujecie zniesienie obowiązku wykupienia OC, prawda? To wyobraźmy sobie taką sytuację. Jadę sobie spokojnie autem i nagle z drugiego pasa wjeżdża mi na czołówkę pijany 20-latek bez pracy i z siedemnastoma komornikami. Jak można się domyślić, nie ma też OC. Jakimś cudem udało mi się z wypadku wyjść bez szwanku, no ale auto #!$%@? doszczętnie. Moje pytanie brzmi: kto wypłaci mi w takiej sytuacji odszkodowanie?

#pytaniedoprawakow #korwin
  • 32
@inspektor_erektor: jak pożycza to pewnie osoba pożyczająca jest współwinna więc to odpada bo nie o to pytasz za pewne :D

Szczerze sam Korwin do tego się nie ustosunkował, ale pewnie powiedziałby coś w stylu:

Chcącemu nie dzieje się krzywda więc mogłeś ty sam się ubezpieczyć.
@Plysiek: przyczepiłeś się najmniej ważnej rzeczy. Załóżmy, że gość nie ma komorników, no ale nie ma kasy (i w najbliższej przyszłości mieć nie będzie) na naprawienie takiej szkody.

@Deykun: czyli co, moje składki później wzrosną przez to, że jakiś idiota wsiadł pijany za kierownicę i #!$%@?ł akurat we mnie? Z jakiej racji mam ponosić odpowiedzialność za głupotę innych osób?
@inspektor_erektor: (#)

Dobra, dobra pytałeś czysto teoretycznie jakby to miało funkcjonować, a teraz gdy znalazło się dość dobre wyjście z czystej teorii robisz praktykę.

Obecnie też ubezpieczyciel osoby powodującej wypadek robi wszystko żeby nie płacić więc trochę to chybiony zarzut przeciwko tej opcji.
Moje pytanie brzmi: kto wypłaci mi w takiej sytuacji odszkodowanie?


@inspektor_erektor: Jeśli sprawca wypadku jest niewypłacalny(nie ma też OC), a Ty nie masz ubezpieczonego samochodu, to jesteś w takiej samej sytuacji jak by Ci powódź zalała auto - czyli Twoja strata.
Problem z uwielbianymi przez korwinistów prywatnymi ubezpieczycielami polega na tym, że, jak pokazuje wiele historii np. z USA, robią oni wszystko, by tylko odszkodowań nie wypłacać.


@inspektor_erektor: Państwowi ubezpieczyciele(NFZ) też. Obecnie OC też jest realizowane przez prywatnych ubezpieczycieli, a jego obowiązek sprawia, że ceny są wyższe niż w sytuacji gdyby były nieobowiązkowe.
@inspektor_erektor: A pamiętasz pytanie jakie zadałeś?

"A ja mam pytanie do korwinistów, takie dosyć konkretne. Postulujecie zniesienie obowiązku wykupienia OC, prawda? To wyobraźmy sobie taką sytuację."

To jest właśnie na nie odpowiedź.
dodam jeszcze, że ta odpowiedzialność "rezerwowa" UFG wynika właśnie z obowiązkowości OC, gdyby OC nie było obowiązkowe to i aparat państwowy byłby wyłączony z tego zakresu działalności


@inspektor_erektor: I o to chodzi. Nie ma potrzeby by państwo gwarantowało odszkodowania dla kierowców aut. Jak ktoś ma bardzo drogi samochód i boi się, że jakieś losowe zdarzenie pozbawi go dorobku całego życia, to może go ubezpieczyć.
@inspektor_erektor: dokładnie tak jak napisał Plysiek (#) ubezpieczasz się Ty na wypadek jeżdżących idiotów

a poza tym dokładnie taki sam masz problem wyegzekwować teraz kasę z polisy sprawcy jak i w państwie Korwina ze swojej polisy. Dokładnie takie same przejścia