Wpis z mikrobloga

W sumie jak mamy zainwestowane pieniądze we względnie „normalnych" spółkach, to raczej nie ma się co martwić...

Co najwyżej dokupi się w razie większej obsuwy.

Natomiast jeśli dojdzie do regularnej wojny, to akcje na giełdzie będą naszym najmniejszym zmartwieniem.

Taka moja, refleksja – przy weekendzie.

#gielda #gpw
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Filipterka25:

A ja to wiem co będzie?
Konflikt na Ukrainie już był – jak Warszawska giełda zachowywała się w 2014 r.? Można to łatwo sprawdzić.

Czy i tym razem obejdzie się bez echa? Nie wiem. W każdym razie jeśli mamy teraz panikować, brać słowa Putina dosłownie i na poważnie, to... trzeba wziąć pod uwagę i taki scenariusz, o którym (chyba ironicznie) napisałeś.
  • Odpowiedz
W każdym razie jeśli mamy teraz panikować, brać słowa Putina dosłownie i na poważnie, to... trzeba wziąć pod uwagę i taki scenariusz, o którym (chyba ironicznie) napisałeś.


@Thorrand: Nuklearne s---------o rozszerzony Rosji? Putin nie jest ocipiałym sekciarzem, tylko potwornie skutecznym politykiem o orientacji cynicznej.
  • Odpowiedz
@Filipterka25:

Mam podobne zdanie, jak i większość zdroworozsądkowych ludzi, no ale jednak Rosja nie spuszcza z tonu.
Dlatego rozsądne jest założyć prawdopodobieństwo wystąpienia wszystkich scenariuszy. Nie tylko tych pozytywnych ¯\_(ツ)_/¯

Wciąż uważam, że do żadnego otwartego konfliktu nie dojdzie (gdybym miał się jednoznacznie wypowiedzieć).
No ale szczerze przyznam, że jeszcze tydzień temu moja wiara była silniejsza w tej sprawie, niż jest obecnie ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Thorrand: Skąd w Was to przekonanie, że wojny nie będzie? To nie jest kwestia czy będzie tylko kwestia daty. Czytasz trochę o geopolityce i specjalistów z tego zakresu?
Jeśli nie to polecam chociażby tego Pana.

https://www.krzysztofwojczal.pl/geopolityka/europa-centralna/ukraina/czy-rosja-dokona-inwazji-na-ukraine-i-jak-moze-ona-przebiegac-analiza/

Żadna strona nie chce odpuścić. Zarówno USA jak i Rosja. Jak nie będzie dealu to Rosja uderzy bo się sama zaszachowala i już nie odpuści. Nie ma wyboru. Musi mieć argument nacisku na USA i NATO a
  • Odpowiedz
@Thorrand: To przeczytaj chociaż to co napisałam. A jak nie to tego Pana którego poleciałam. To bardziej skomplikowane niż myślisz.
  • Odpowiedz
@Thorrand: Powołałam się na eksperta i w tej chwili go oceniłeś na gościa z podstawówki. Kogoś kto zjadł na tym zęby i wydał kilka książek w temacie. Kogoś kto przewidział dzisiejszy kryzys i te wojnę już w 2018 roku i to opisał także gratulacje. Naukowcy którzy prognozują wydobycie też pewnie są z podstawówki.

Brak mi słów. Polecam zatem tekst z 2019 roku skoro jesteś takim ignorantem w temacie.

https://www.krzysztofwojczal.pl/geopolityka/europa-wschodnia/rosja-europa-wschodnia/do-2022-roku-rosja-wywola-wojne-w-europie-lub-na-bliskim-wschodzie/

A
  • Odpowiedz
@Sin-:

PS: Twoja analiza nie jest do d--y dlatego, ponieważ głupi wykopek infantylnie postanowił hejtować każdego, kto tylko próbuje coś mądrego napisać.

Sytuacja nie jest oczywista. Jedyne co możesz zrobić, to próbować opisywać tło konfliktu i ewentualne... roszczenia / zadania lub oczekiwania którejś ze stron. Interpretacje pozostaw dla
  • Odpowiedz
@Sin-:

Oceniłem twój wywód, a nie naukowców czy ekspertów :)

W każdym razie tylko potwierdzasz to, co napisałem. Coś tam poczytałaś / eś, połowę nie zrozumiałeś, drugą część przekręciłeś i rościsz sobie prawa do pisania analiz
  • Odpowiedz
@Thorrand: No bo zamknęły się pewne scenariusze i nowe się póki co nie otworzyły. Żeby nie było wojny to musi w tej chwili spełnić się jeden z dwóch wariantów.
A) Deal z Ameryką.
B) Któraś strona jednak ustąpi.

Ale nie ma mowy obecnie ani o dealu ani o tym że któraś strona ustąpi. A skoro tak to strona której bardziej zależy musi wykonać ruch. A ruch jaki może wykonać by wpłynąć na postawę
  • Odpowiedz
Jeśli zrobi to szybko i sprawnie to ma Asa w rękawie.


@Sin-: A jeśli nie zrobi tego szybko to będzie po Rosji. Często stawiasz coś na jedną kartę?
  • Odpowiedz
@teusz88: Nie. Dlatego Putin tej wojny nie chciał i nie chce. On w zasadzie zagrał kartami które miał do dyspozycji i zgromadził ich tyle ile mógł. Na ten moment dyktuje warunki ale czas nie działa na jego korzyść bo z każdym rokiem jego pozycja będzie słabnąć. To już nie będzie ta sama Rosja. Rosja ma w tej chwili szczyt wydobycia surowców i by zachować swoją pozycję negocjacyjną względem USA, Federacja
  • Odpowiedz
A chyba znamy Rosjan


@Sin-: A tu chodzi o całą Rosję? Śmiem wątpić. Rosja rządzi wąska grupka ludzi, którzy zdobyli wystarczający majątek by spokojnie żyć do końca swoich dni. Taka wojna może się dla nich źle skończyć. Ale to tylko moje zdanie. Wojny nie będzie i tyle.
  • Odpowiedz
@teusz88: Ale oligarchowie nie mają w tej chwili takiej pozycji jaką mieli wcześniej i Rosją zarządza Putin i czekiści.
Więc od niego to wszystko zależy. Jeśli będzie widział że to mu się wszystko opłaci lub to jedyny scenariusz jaki mu zostanie to oligarchowie będą sobie mogli. My chyba też mamy takiego wodza u siebie co jest skłonny poświecić gospodarkę w imię własnych interesów ( ͡° ͜ʖ ͡°
  • Odpowiedz
@Sin-: sam przyznałem że to nas rządzi jedna osoba, a u nich nie. Kaczor nie wiadomo o co dba i co chce osiągnąć. A wg mnie Putin i reszta (oligarchowie, ludzie u władzy, służby) chcą dobrze żyć. Kaczor jest p------y, a przez Putina przemawia pragmatyzm. Nie da się tego porównywać.
  • Odpowiedz
@teusz88: Nie będę pisać tego samego ale Putin jest imperialistą. Nie pogodzi się z tym, że jego Państwo będzie od tej chwili tylko słabnąć. Oni dążą do tego dealu z Ameryką bo świetnie na tym wyszli w 2009 roku kiedy nastąpił reset w ich relacjach. Przypomnę tutaj tak na marginesie, że USA z Rosją była dogadana w 2009 roku i administracja Baracka Obamy poczyniła ogromne ustępstwa wobec Rosji na ich
  • Odpowiedz