Wpis z mikrobloga

Aktualnie na obligacjach skarbowych zarabiam 72 złote dziennie netto (po odliczeniu podatku) to daje jakieś 2190 złotych "na rękę" msc to prawie tyle co minimalna w Polsce ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Gdyby nie ta inflacja i jej tępo wzrostu to byłbym szczęśliwy. To zmierza w złym kierunku. Trzymajcie się w tej Polsce xD

#inflacja #obligacje #gielda
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Teraz potrafię nawet za 7k kupić - zakupy w styczniu.

Głównie EDO, nie mam IKE


@siemankooo: Nie lepiej je zwrócić i kupić z tego miesiąca na wyższym oprocentowaniu?
  • Odpowiedz
@Asceus: Prawdopodobnie tak, ale to są tak małe różnice - licząc na szybko to ok 290-330 zł więcej po całej inwestycji - że sobie na razie daruje.
Pozamieniam jak znowu wzrośnie oprocentowanie do tych 2,8 - 3% w pierwszym okresie.
Może już za 2-3 msc, zobaczymy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@siemankooo: obstawiasz że co miesiąc od teraz będzie rosło oprocentowanie w pierwszym okresie?
pytam bo mam dużo oszczędności które chcę przeznaczyć na TOZy i COI i nie wiem czy podzielić to sobie np. na 6 miesięcy i co miesiąc kupować paczkę czy kupić jutro całość
  • Odpowiedz
@kordian8: Raczej nie, podniosą oprocentowanie może raz może dwa razy w tym roku jeszcze.

Ostatnio podnieśli oprocentowanie dopiero jak obligacje na giełdzie miały lepszy yield od tych detalicznych.
Jak tak będą podnosić to słabo to widzę i może być ciężko o choćby jedna podwyżkę, ale ja liczę, że za 2-3 miesiące podniosą przynajmniej ten jeden raz.
  • Odpowiedz