Wpis z mikrobloga

  • 170
Kojarzycie ten specyficzny i rakotwórczy zapach taniej, chińskich tandety kiedy wchodzicie do jakiegoś sklepu z szyldem "wszystko za 5 zł"? Nie wiem czemu, ale czuję go w nosie kiedy biorę do ręki pada od Playstation. Mam wtedy wrażenie że obcuje z jakąś chińszczyzną, a w mojej głowie momentalnie rozbłyskują wspomnienia z dzieciństwa kiedy to jako małolat chodziłem na odpusty i kupowałem sobie plastikowe zabawki "made in china", które rozsypywały się w rękach jeszcze w ten sam dzień. Taki jest właśnie dualsense - produkt jednorazowy, który trzyma się kupy na przysłowiowe "słowo honoru".

Pewnie zaraz soniarze skoczą mi do gardła, ale jako apostoł gejmingu gotów jestem cierpieć za sprawę. Przykro mi to mówić, ale wasz kochany padzik wcale nie jest tak przełomowy jakim zwykliście go określać.
Tym co najbardziej boli mnie jako gracza jest sposób jego zasilania. Tutaj Sony tkwi jeszcze w średniowieczu bo używa wbudowanych akumulatorków ładowanych przez micro usb. Niejednokrotnie bywało tak że musiałem przerywać grę w najlepszym momencie, bo nawet naładowany do pełna kontroler wytrzymywał ledwie 4 czy 5 godzin. Człowiek nastawia się na chillout a zmuszony jest latać po chałupie jak głupek w poszukiwaniu ładowarki do telefonu, bo miłościwe Sony w swojej dobroci nie przewidziało aby razem z konsolą dostarczać do zestawu jakiś nawet najprostszy system ładowania. Istnieją oczywiście takie peryferia jak zewnetrzne stacje dokujące, ale kosztują one prawie 200 złotych. Sony to mistrz w komplikowaniu najprostszych spraw.

Sam pad jest wykonany z bardzo taniego, połyskliwego plastiku przez po poci się w ręku i często z nich wypada. Ma nieergonomiczne kształty a jego dłuższe używanie powoduje drętwienie nadgarstków. Padające po kilku miesiącach analogi to już wręcz pewnik posiadania tego sprzętu. Pierwszy Dualsense, który przetrwa więcej niż 2 lata najprawdopodobniej zostanie wysłany do laboratorium Sony celem zbadania co z nim nie tak, na skalę światową będzie to po prostu pewien swoisty ewenement. Dualsense jest tak słabej jakości że grucha w nim praktycznie wszystko, zwłaszcza cały ten mechanizm odpowiedzialny za wibracje i opór trigerrów.

Od razu mówię że nie pracuje w dziale marketingowym Microsoftu, ale ich pad miażdży tą japońska zabaweczkę na każdej możliwej płaszczyźnie. Kontroler Xboxa to szczytowe osiągnięcie amerykańskiej myśli technicznej, prawdziwe creme de la creme elektroniki, połączenie najnowocześniejszych zdobyczy naukowych z zakresu cybernetyki, robotyki i nanochirurgii. Jego odważny i nietuzinkowy wygląd inspiruje, przełamuje pewne nudne, utarte kanony i wyznacza nowe trendy designu. Kontroler Xboxa jest tak pięknie wyprofilowany ze stwarza wrażenie jakby projektował go sam Michał Anioł w przerwie między rzeźbieniem figury "Piety" a malowaniem fresków w Kaplicy Sykstyńskiej. Tworzywo z których wykonane są gałki jest tak milutkie i przyjemne w dotyku że wydaje nam się jakbyśmy pieścili kobiecą łechtaczkę. Sama przyjemność korzystania z tego high-endowego cacka także i nam przynosi orgazm. Dzięki zastosowaniu technologii zewnętrznych akumulatorków, pad wytrzymuje nawet do 2 czy 3 tygodni grania. Kontroler jest ciężki, trzyma się go pewnie, wykonany jest z najwyższej klasy materiałów a umiejscowienie analogow wychodzi naprzeciw ludzkiej anatomii. Produkt ten idealnie komponuje się z nowoczesnymi wnętrzami współczesnych apartamentów, i nie wstyd trzymać go na wierzchu komody zaraz koło kluczyków do Mercedesa czy BMW.

A wy kochani? Jakie macie doświadczenie z nowymi kontrolerami? Który z nich jest według was lepszy? ()

#ps5 #ps4 #xbox #pcmasterrace #gry #konsole #pasta
Pobierz daeun - Kojarzycie ten specyficzny i rakotwórczy zapach taniej, chińskich tandety kie...
źródło: comment_1644390665nthTwu8VEt4Ocm176oPvat.jpg
  • 97
@Meitantiev ja się chyba nigdy nie przekonam do tych adaptacyjnych triggerow, po kilku latach używania ds4 nie potrafię wyrobić w sobie odpowiedniego "czucia" i boje się je wciskać co by nic nie rozwalić xD
via Wykop Mobilny (Android)
  • 22
@daeun: nie wiem jak pad od PS5, bo nie miałem go w ręku, ale pad od PS4 stal jakaś ligę nizej od tego od Xboxa. Na tym gównie dosłownie meczyles się grając, po godzinie używania miałeś dość, bo jest totalnie nieergonomiczny. Może jest spoko do małych, azjatyckich rączek, ale nie na europejskie, słowiańskie grabie, gdzie na tym chińskim gównie nie dało się wygodnie grać...
@daeun: mam pady do ps5 i series x do pc, pad ps5 rozwala zbożowego adapcyinymi trigerami. Gram ostatnio w forze 5 padem zboxowym i te wibrujące triggery są bardzo słabe jeśli się wcześniej używało pada plejstejszyn. Jeśli chodzi o sam feeling pada, to faktycznie xboxowy może jest minimalnie lepszy.
@daeun: O ile zawsze byłem fanem playstation a nie xkloca to pad do ps był przełomowy kiedy sie przesiadaliśmy z pada od pegasusa! Bo miał wibre i analogi potem było tylko gorzej, wyszedł na przykład dreamcast który miał analogowe fajery i zaorał pada od ps1 jak chłopski rozum kuca.

Jaranie się padem od ps wynikało tylko z faktu że biedny polak robak nie miał w ręku innego pada bo jeszcze by
Sam pad jest wykonany z bardzo taniego, połyskliwego plastiku przez po poci się w ręku i często z nich wypada.


@M83_: czytasz coś takiego i już wiesz że wpis był pierwotnie o klockowych i zmieniony tak żeby miał odwrotny sens pod baita ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@daeun: pad od PS4 sprawia wrażenie najdelikatniejszego pada first-party z jakim miałem do czynienia. Toż to trzeszczy i wygina się w rękach. Pad od PS5 sprawia już lepsze wrażenie a co do ergonomii to jest zdecydowanie najlepszy od Sony.
Pady od Xboxa zawsze były wręcz betonowe ale z drugiej oba które aktualnie posiadam, One v2 oraz od XSX, mają od nowości lekkie luzy na gałkach które nie są na dodatek kompensowane