Wpis z mikrobloga

Obejrzałem hxh i chcialem sprawdzic opinie na temat poszczegolnych arcow i patrze ze wiele osob wywyzsza mrówkowy arc na piedestał, czy to powszechna opinia wśród entuzjastów? Ten arc sprawil ze chcialem dropnac tego animca, nawet pomimo tego, ze zaszedlem juz tak daleko. Kilka swietnych mometow ale znacznie wiecej tragicznie slabych przepelnionych calkowitym bullshitem i przeciaganiem scen w nieskonczonosc w najgorszym shounenowym stylu; nie chodzi mi o te kulminacyjne kilka minut które było pokazywane z wielu perspektyw, bo to akurat byl jeden z mocniejszych punktow, ale o cala reszte. Generalnie dobre animu, ale zwazywszy, ze najslabsze momenty byly w drugiej polowie to dalej mam lekka niestrawnosc. Flaszbeki z mlodosci jak ogladalem goku walczacego z frizą przez 2137 odcinków gdzie połowa odcinków to praktycznie nieruchome stopklatki z zaskoczonym ryjem przeciwnika lub wyjasnianiem jak dziala twoja ostateczna umiejetnosc ¯\_(ツ)_/¯
#hunterxhunter #animedyskusja
  • 4
@0x686578: tak, byl dlugi i byl przeciagniety ale i tak byl wg mnie swietny. Nie da sie ukryc, ze z czasem przestaniesz pamietac te gorsze momenty. Wtedy te fajniejsze wybija sie. Dla mnie greed island bylo lepsze, lubie tez historie z Kurapika i zemsta. Natomiast arc z mrowkami mial najwiekszy potencjal i byly chwile w ktorych faktycznie ten potencjal ukazywal.
@0x686578: zgadzam się, dla mnie jedynie walki były genialne, a szczególnie ta jedna, wszyscy wiedzą która. I generalnie arc miał kreatywne na pomysły, sam premise czy przemiana niektórych postaci.

Yorknew mi się bardziej podobał, bardzo polubiłem Phantom Troupe, szkoda, że relatywnie było ich tak mało.