Wpis z mikrobloga

@PurpleHaze: Mmm... Saucony. Uwielbiam ich buty. Mam również Triumph 18 i Endorphin Speed. Daj znac jak Pro sie będą sprawować. Cały czas sie zastanawiam czy nie za sztywne beda dla mnie.
  • Odpowiedz
@noe44: tak pierwsza, kupilem bo chcialem w koncu miec cos z plytka, a trafila sie super cena na nie.
Nie mam narazie zadnej opinii w temacie, bo jak wyzej, pogoda nie zacheca do wyjmowania takich ladnych butow, nawet na typowy asfalt.

Docelowo sa na starty w polmaratonach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@mat_pl: triumphy to sa #!$%@? buty, zazwyczaj okolo 100-150km potrzebuje zeby rozbiegac i zeby nogi przywykly do butow. Tutaj po 200 dopiero zaczelo sie cos poprawiac.

One maja wysokosc jak hoka, tyle ze hoka w przekroju ma wkladke w ksztalcie lodki, a w triumphach saucony poszlo troche inna droga. Tzn wprost, wezmiemy zwyklego buta ze zwykla wkladka i #!$%@? 30mm pianki ( )

Powoduje to
  • Odpowiedz
@noe44: nie biegam bo mnie nudzi :D
A tak serio jesli mialbym wybierac to poki co kinvary na 42km. Albo hoki clifton 3 z przebiegiem 1900km bo sa juz dobrze ubite i nie takie ciezkie.
Te endorphiny musze potestowac, bo moze sie okazac, ze beda najlepsze do takich zastosowan, ale nigdy nie biegalem w niczym z plytka, a ja jestem stary i wolny, wiec to roznie moze byc ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@PurpleHaze: ja młodzieniaszkiem tez nie jestem ( ͡º ͜ʖ͡º) Maraton przebieglem w Endorphin Speed pomimo obaw o mniejsza stabilizacje. Triumph najdalej na 36km wziąłem (byly ok). To nie sa tanie rzeczy, stad moje gdybanie czy na maraton jesienia kupić wlsasnie Endorphin pro czy Hoka Carbon X 2. Trochę bardziej z pięty biegam.
  • Odpowiedz
@swojsky: nie no ja bym sie tak nie ograniczal, natomiast staram sie kupowac buty na przecenach i placic 200-250zl i niestety juz nie idzie w takim budzecie hok znalezc (,)

Poza tym, mam za duzo butow do biegania i mialem od polowy zeszlego roku juz nic nie wciagac.
A tu sie najpierw trafily mafate speed 3 za 200zl, a w tym tygodniu te sauconiaki za 220.
  • Odpowiedz
@PurpleHaze: Haha, znam ten ból. Ja na punkcie butów do biegania mam fioła, ale jak już szukam to tylko Nike na asfalt i Salomony/Hoka na góry. Teraz mam dwa kody rabatowe (reklamacja) na ~550 złoty w Salomonie i czekam na nowe modele, podobno mają być Pulsary w wersji Black. Tak samo nowa wersja Ultra Pulsar na długie dystanse. Już nie mogę się doczekać! ( ͡° ͜ʖ ͡°
  • Odpowiedz
@swojsky: ja do nike mam bardzo sredni stosunek, dwie pary mam ktorymi jestem zachwycony free run distance i flyknit free 4.0. Ale juz wildhorse 2 i pegasus 36 flyme to rozczarowanie na maxa.
Nigdy nie bralem nic od nike z pianka/plytka, bo jakos tak dziwnie. Zawsze bylem blizszy mniejszemu dropowi i ilosci sloniny, a tu nagle sie okazalo ze na stare lata jakies hoki, czy wlasnie saucony jak zelazka.

Teraz
  • Odpowiedz
  • 0
@PurpleHaze a gdzie kupujesz Saucony w takich cenach? Ja tylko na Zalando Longue.
PS. Ja #!$%@?. Też muszę się kitrać przed różowa z butami. Nie kuma, że muszę mieć różne na asfalt suchy, asfalt mokry, teren suchy, teren mokry i na śnieg( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz