Wpis z mikrobloga

@Noroom: On z haskacza nie ma za wiele, bo to jest mieszaniec. Ale ogólnie z tego co wiem to wydaje mi się że te psy to niezłe krejzole. Nie słuchają tak jak inne rasy, bo to są uparciuchy, więc dużo pracy też potrzeba na naukę itp. Wiadome, ruchu mega dużo bo jak nie to mogą coś zniszczyć. Niektórzy właściciele boją się na spacerze puścić wolno ze smyczy z obawy że wyczują
@pylocz: mieszaniec czy nie, troche tam polnocniaka w piesie przeciez siedzi :P @Noroom: troche zalezy od egzemplarza, bo sa i leniuchy i mega energiczne psy napalone na prace. ja mam pol-leniwą sucz, mega upartą, z wlasnym zdaniem i czasami szatanskim charakterkiem. na spacerze biega luzem tylko na znanym terenie, ale wzglednie ladnie sie slucha i pilnuje czlowieka. ma w dupie zabawki, pileczki, kijki i inne typowo psie rozrywki, wiec jesli
@Noroom: ja mam pół huskego pół bordera i myślałam przez pewien czas ze to będzie wyzwanie. Ale.. wystarczyło 10 lekcji na szkoleniu gdzie nauczyliśmy jak się mniej więcej dogadywać i przy okazji On troszkę dorósł więc już nie ma tragedii ( ͡° ͜ʖ ͡°) teraz jeszcze w międzyczasie wyprowadzam owczarka niemieckiego i ten pies dopiero potrafi się nie słuchać więc doceniam mojego psa
Pobierz
źródło: comment_1644105956TRRPMpBtDS61f0M0OKdP0d.jpg
@pylocz dzieki za oznaczenie ,,znawcy" ( ͡º ͜ʖ͡º)

@noot wlasnie na takiego psa jestem przygotowany, tylko zdziwiles mnie troche tym, ze Twoja nie jest zainteresowana zabawkami- w sensie, mowisz tylko o takich, z którymi bawimy sie z psiakiem, czy akceptuje np. zabawki logiczne, cos w stylu, gdzie celem bombla jest znalezienie smaczka? co do ruchu, tutaj nie bedzie najmniejszych problemow, mysle ze podobnie tez z socjalizacja, chociaz
@Noroom: próbowałam różnych szkoleń na YT, w książkach itp ale myślę że gdy znajdziesz się w rękach jednak profesjonalisty to On też będzie ci zwracał uwagę na to robisz źle. Szkolenie było typowo z posłuszenstwa a po nim wybieraliśmy się z wszystkimi psami które też nie do końca się tolerowały na spacer równolegly i to chyba zrobiło największy efekt bo Jack gdy chodzi później z innym psem to potrafi się skupić
@Noroom: a co ważniejsze to to że myślałam że szkolenie mu nic nie da bo na pierwszych zajęciach non stop leżał i był zapatrzony na pewnego owczarka i żadna komenda która znał w domu nie działała to na 3 i 4 zajęciach zrobił mega progres. Gdybym wiedziała to od dzieciaka by poszedł na zajecia
@Noroom: ja chodziłam do wesołej łapki Jacka Galuszki które są prowadzone w całej Polsce ale pewnie ktoś na tagu ci podpowie jakie szkolenie w twojej okolicy będzie dobre dla ciebie i dla psa :) a i większość ludzi z huskym których spotkałam to jednak nie puszczali ich ze smyczy. Mój również ma akcje nie słuchania się na zawołanie gdy w pobliżu jest inny człowiek lub pies więc zazwyczaj chodzimy na nieużytki
@noot: Ma pewne cechy ale i tak w porównaniu do tych psów które widzę na grupach to jest nic. Mój to jest wersja kanapowa, jak deszczyk pada to nie lubi nawet wyjść siku bo lepiej jest trzymać xD
@Noroom: zabawek typowo logicznych (typu, przesuń element żeby wyjąć żarcie) moja sucz też nie ogarnęła, ale może zabawka była za mała albo kiepsko jej to próbowałam wytłumaczyć, bo kot rozpykał bez problemu. angażuje się za to w zabawy, które wymagają mojego aktywnego uczestnictwa, gramy np. w 3 kubeczki (pod jednym smaczek i zamieniam je miejscami), mamy podejścia do agility na wybiegu (ale po 3-4 przebiegach mózgownica się już przegrzewa i załącza