Wpis z mikrobloga

Dostałem kamykiem w przednią szybę - opłaca się robić w ASO (4k+), czy lepiej pojechać do szklarza (znam typa, dobrze robi, to już by było trzecie auto z przednią szybą, które będzie robione), jeśli auto nie jest jeszcze zbyt stare (2 lata minęły w grudniu)?
Niby mam AC, ale bieda bez ochrony zniżek (zamiast tego wziąłem GAP, a ochronę przy szybowej przeoczyłem xD).
Znajomy mi mówił, że ludzie potem dziwnie patrzą przy ew. sprzedaży, jeśli była wymieniana szyba poza ASO, ale nie widzi mi się specjalnie płacić 4 kółka za zwyklacką szybę bez grzania, kamer, a wyłącznie z czujnikiem deszczu (ASO mówi, że tam jakiś żel wymieniają).
Auto ubezpieczone w Generali
#pytanie #pytaniedoeksperta #motoryzacja #samochody #ubezpieczenia #kiciochpyta
  • 24
  • Odpowiedz
@tellet: jest jeszcze jedna opcja.

Jesli masz tylko odprysk bez pajączka, to można to profesjonalnie zabezpieczyć przed pękaniem.

Uszkodzone miejsce nawierca się i wypełnia specjalnym przezroczystym klejem utwardzanym UV. Koszt ok 200zl i na pewno dalej nie pęknie.
  • Odpowiedz
@Mistrzrozkimnki: Znaczy ja sobie pojadę tam na kilka godzin i sobie poczekam na spokojnie bo mogę być na zdalnej pracy.

Jesli masz tylko odprysk bez pajączka, to można to profesjonalnie zabezpieczyć przed pękaniem.

Niestety pajączek (no, w sumie to kreska), zauważyłem go dopiero jak sięgałem do schowka, tak to praktycznie niezauważalny (w pewnym momencie byłem nawet przekonany, że to jakieś igły z sosny czy czegoś mi tam sterczą i to olałem
  • Odpowiedz