Wpis z mikrobloga

Nie wyobrażam sobie życia, że mam #!$%@?ć na jakimś gówno etacie za max 3-4 tysiące(w dużych miastach, powiatowe to wszedzie najniższa krajowa) i tak do emerytury jeśli dożyję. Całe życie robić na kogoś, pracować na czyjeś bogactwo.
Nie wiem co będzie, ale mam narazie 23 lata i nie widzę kompletnie dla siebie sensu życia, ja nie wiem jak to polacy robią, że po 30 nie robią samobója z taką wizją na cale życie. Co ich tu trzyma. Mnie nic.
Powiecie to załóż własną działalność. No tak fajnie, ale nie mam kompletnie głowy do takich rzeczy i nie mam pomysłu na firmę. Dodatkowo jestem niecierpliwy, wiec bawienie się z tymi stosami papierów do urzędów itp by mnie wykończyło psychicznie. Ehh nie ma tu miejsca na tym świecie ani nadziei dla chłopa.
  • 91
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Im_from_alaska: mówie o punkcie widzenia kolegi, który jest oderwany od rzeczywistości, za mniej robić mu się nie chce, firmy nie założy bo mu sie nie chce, ale chce zarabiać więcej niż 4k bo "tak"
  • Odpowiedz
@reett: nie jest oderwany od rzeczywistości. nie każdy ma predyspozycje, żeby prowadzić własny biznes czy być jakimś programistą.

nawet najprostsza fizyczna praca powinna starczyć na skromne, spokojne życie czyli opłacenie rachunków, jakieś hobby, jakiś urlop raz w rok i trochę oszczędności. 4k w polsce to psi pieniądz i z taką wypłatą, gdy żyjesz jako singiel, żyjesz praktycznie od wypłaty do wypłaty.

poza tym życie nie jest po to, żeby pracować
  • Odpowiedz
@Felixu: przecież jesteś w zajebistym momencie by się nauczyć jakiegokolwiek fachu. O co chodzi? Tak, da się dobrze zarabiać w Polsce jeśli masz głowę na karku. Pytanie czy masz, bo post w zasadzie na to nie wskazuje, skoro poddajesz się na starcie nie zacząwszy jeszcze "kariery zawodowej". Pozdro i z fartem
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@Im_from_alaska: Życie to ciągła walka z własnymi potrzebami i przeciwnościami natury, nie ma żadnego "powinno". Jak ktoś nie akceptuje rzeczywistości, i jednocześnie nie podejmuje żadnych prób jej zmiany ani dostosowania do siebie, to tak, jest zwykłym roszczeniowcem.
  • Odpowiedz
@Felixu: Teraz przez pandemię magicznie z urzędami da się większość rzeczy pozałatwiać zdalnie, nie ma się czego bać. Ale i tak nie polecam działalności w tym kraju. Ja paznokcie to przy łokciach obgryzam przez ten polski ład. Niech jeszcze trochę wzrośnie minimalna, zamykam wszystko i idę na etat, 8 godzin odbębnić i pełen luz, nie myśleć, nie odbierać telefonów, nie martwić się...
  • Odpowiedz
@Felixu: Ćwicz język angielski/niemiecki z jakąś aplikacją i wyjedź za granicę. A najlepiej gadanie z kimś zza granicy na skype czy innych kamerkach. Jeżeli znasz się na czymś zawodowym to szlifuj tę umiejętność. Jeżeli nie, to dbaj o zdrowie, o kręgosłup (pływanie) i trenuj fizycznie, żebyś dał radę np. za granicą na budowie.
  • Odpowiedz
Życie to ciągła walka z własnymi potrzebami i przeciwnościami natury


@Anien: oho, paróweczkowe imperium weszło za mocno xD

powtarzam, każdy ma inne predyspozycje, które zostały mu przekazane genetycznie i które potem nabył poprzez wychowanie. i nie ma na to żadnego wpływu. każda uczciwa praca w pełnym wymiarze czasu w cywilizowanym kraju powinna pozwolić godnie żyć.

@reett: ludzie w afryce żyją w chatach z gówna. czy jedynym argumentem teraz
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@Im_from_alaska: Żadne paroweczkowe imperium, tylko prosty fakt o brutalności życia. Jeśli traktujesz "cywilizowane kraje" jako jakiegoś sprzymierzeńca ludzkości, który pomaga wszystkim pokrzywdzonym przez los, to współczuję naiwności. Wkrótce w tych cywilizowanych krajach będziemy mieli feudalizm 2.0 a plebs będzie zasuwał pół miesiąca na samą opłatę za energię, wtedy to dopiero wjedzie dysonans poznawczy. Szkoda tylko, że tym bardziej nikt nie będzie wtedy roszczeniowcow słuchał, tylko wjedzie nakaz pracy i elo,
  • Odpowiedz
@Im_from_alaska: przepraszam, ale nie mogę tego czytać. Jeśli ktoś ma 23 lata i wciąż jest tylko malkontentem i jeśli na sam start chłop mówi ze za 4k nie będzie pracować no to #!$%@? sory, ale pomylił odwagę z odważnikiem. Nie mam ochoty już z tobą konwersować. Ja będąc w jego wieku mieszkałem sam i zarabiałem jakieś 1500/1800zł i na wszystko starczyło by żyć szczęśliwie, tylko trzeba #!$%@?ć by do czegoś
  • Odpowiedz
@Felixu: mniej więcej w twoim wieku albo jak byłem młodszy to myślałem podobnie. Dla mnie rozwiązaniem stało się odnalezienie swojej pasji i rozwój w jej kierunku tak aby robić to zawodowo. Dzięki temu nie mam poczucia że tyram na jakiegoś Janusza, a raczej robię przez większość dnia to co lubię a jeszcze dostaje za to pieniądze
  • Odpowiedz