Wpis z mikrobloga

#historia #norymberga

Dni 31 i 32, dzisiaj od razu dwa dni, ponieważ pierwszy długością zdecydowanie nie powala na łopatki.

Frank kolejnym celem oskarżenia

W czwartek prokurator brytyjski rozpoczął uzasadnianie aktu oskarżenia przeciwko osobie Hansa Franka. Głównym dowodem są pamiętniki w liczbie 38 sztuk, które oskarżony zapełnił w ciągu swojego życia. Prokurator odczytał niektóre ustępy, w których Frank przyznaje, że skazał polskich obywateli na głód, aby zaopatrzyć Niemcy. Oprócz tego wyznaje, że blisko milion robotników z Polski pod jego rządami trafił na roboty przymusowe do Rzeszy.

By jeszcze lepiej ukazać stosunek oskarżonego do Polaków, prokurator odczytuje ustęp, gdzie ten pisze, że śmierć jednego Niemca powinna pociągać za sobą przynajmniej sto istnień polskich. Rządy Franka w Polsce zdaniem ozkarżenia miały więc na celu wyniszczenie tutejszej ludności.

W Dachau dokonywano wiwisekcji

Piątkowa rozprawa stała m. in. pod znakiem zeznań dr Franza Blahy, który przez cztery lata pracował w obozie koncentracyjnym w Dachau, gdzie dokonywał sekcji zwłok. Z zeznań świadka wynika, że dokononywano tam wiwisekcji na więźniach. Próbowano leczyć nowotwory żołądka, a także testowano wytrzymałość ludzkiego organizmu na wysokie ciśnienie. Badano także choroby tropikalne, np. malarię, której zarazki wszczepiano osadzonym w obozie. Wskutek tych okrutnych doświadczeń zmarło 1200 osób. Ci, którzy wytrzymali te próby, ostatecznie i tak byli mordowani.

Według zeznań świadka obóz mieli odwiedzić oskarżeni tacy jak Kaltenbrunner, Frick, Rosenberg, Sauckel i Frank. Wydawało się, że traktowali oni te wizyty jak rozrywkę. Dr Blaha przyznał, że miał za zadanie zdejmowanie skóry z ciał więźniów. Następnie przerabiano ją na torebki, abażury na lampy i inne przedmioty.

Następna część oskarżenia skupia się na oskarżonym Schachcie. M. in. zostaje przytoczony memoriał z 18 stycznia 1939 roku, który wskazuje go jako odpowiedzialnego za finansowanie zbrojeń armii niemieckiej, kiedy był on prezesem banku Rzeszy.

Podobny zarzut ciąży na Funku, następcy Schachta na stanowisku prezesa. Materiały przeciwko niemu dowodzą, że w październiku 1939 roku chwalił się on finansowaniem polityki zbrojnej Rzeszy i rozpoczął jej wspieranie już półtora roku przed rozpoczęciem wojny. Według oskarżenia był on łącznikiem między partią hitlerowską i przemysłem niemieckim. Był on też jednym z winnych prowadzonej przez rząd polityki antyżydowskiej.
  • 3