Wpis z mikrobloga

455 + 1 = 456

Tytuł: Anaruk chłopiec z Grenlandii
Autor: Czesław Centkiewicz
Gatunek: reportaż
Ocena: ★★★★★★★★★★
ISBN: 83-87121-47-9
Wśród gromady dzieci eskimoskich, bawiących się między namiotami na brzegu morza, rej wodził Anaruk.

Literatura dziecięca dobre sobie...
Wartka akcja, dobrze zarysowani bohaterowie i zapach surowej fokii... To jest to co czeka Cię po otwarci tej książki.
Czyta się ekstremalnie łatwo, wręcz jak byś jadł surowego łososia... to po prostu idzie w Ciebie. Poznasz zwyczaje
Innuitów z dalekiej północy, zapatrzysz się na zorzę polarną i zdziwią cię niektóre fakty. Takie jak fakt, że w języku
Eskimosów nie było słowa "kraść", czy to że u nich nie ma drewna innego niż to co morze wyrzuci na brzeg. Wg Eskimosi też
nie do końca mają obsługę oszustw, bo chyba w każdym spotkaniu z okrętami białych ludzi wychodzili jak Zabłocki na mydle.
swoją drogą mydło jest dla nich smaczniejsze niż czekolada. W książce są też umieszczone legendy i na tej o niedźwiedziu
z czarną plamą na futrze się popłakałem. Wg wiedza tam jest przekazywana ustnie z ojca na syna, a mimo to umieją robić lepsze mapy niż my.

A i ciekawostka rap bitwy nie są z Bronksu a z dalekiej północy, gdzie mężczyźni tak załatwiają spory, zamiast po ludzku się po mordach prać.

Polecam każdemu komu jest zbyt ciepło w tym styczniu... (kurde >0'C) Szkoda ze nie ma już tych wiosek, brzmi jak trunde ale przyjemne miejsce do życia.

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

#bookmeter #grenlandia #reportazbookmeter
wytrzzeszcz - 455 + 1 = 456

Tytuł: Anaruk chłopiec z Grenlandii
Autor: Czesław Centk...

źródło: comment_1643497672f0HWh8t0ThAHWNiDSW2VWZ.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz