Wpis z mikrobloga

Dzisiaj tak sobie myślałem jak wygląda gotowość Polski i polskiego społeczeństwa na wypadek mało prawdopodobnego konwencjonalnego konfliktu, przecież to będzie kropla w kroplę powtórka z 1939 czyli chaos i kompromitacja.
Rząd i opozycja prywatnymi samolotami, helikopterami i limuzynami ucieknie na zachód tworząc rząd na uchodźstwie i tam dalej będzie prowadzić wojenkę o władzę i nawzajem oskarżać o porażkę militarną.
Militarnie na skutek słabego dowodzenia i logistyki większość polskich jednostek straci zdolność bojową albo rozpadnie się po pierwszym kontakcie bojowym z armią rosyjską, reszta zostanie okrążona i zniszczona zanim dotrze do przedmościa Odrzańskiego XD.
Ludność cywilna pozostawiona na pastwę miliona sprzecznych fake newsów i nieufająca własnym służbom porządkowym oraz rządowi (co nie dziwi) rzuci się masowo do ucieczki na zachód tworząc wielokilometrowe zatory na drogach, ci bez samochodów będą okupować dworce kolejowe blokując tym samym ruchy własnych wojsk. Rosjanie będą mieli przewagę powietrzną więc z pewnością uderzą w kluczowe węzły drogowe/kolejowe oraz prawdopodobnie dronami w kolumny uciekinierów jeszcze bardziej potęgując chaos.
Czy to rozbrojone, bujające w obłokach społeczeństwo żyjące galami pato mma i zatrzymaniem jakiegoś rapera nie powinno zacząć być edukowane w zakresie zasad zachowania w kryzysowych sytuacjach a także nauczone chociaż podstaw obsługi broni palnej, budowy schronów czy podstawowej sztuki przetrwania? Wrzesień 1939 (o czym rzadko się wspomina) był straszną lekcją szczególnie pod kątem wybuchu paniki i niekontrolowanej, masowej ucieczki ludności cywilnej na wschód która praktycznie pieszo zalała polskie drogi blokując własne wojsko a z której nie wyciągnięto żadnych wniosków.
#ukraina #wojna #polska #przemysleniazdupy
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@FalafelNaWynos: No to uszkodzą mało, wystarczy kilka węzłów drogowych. Wyobraź sobie uderzenie lotnicze w węzły Konotopa i Łódź Północ na S2/A2 i te tysiące ludzi próbujących uciec z samej Warszawy (która znajdowałaby się 150km od linii frontu) najkrótszą drogą na Zachód. Drogi alternatywne stanęłyby w jednym olbrzymim korku a i tak większość korzystająca tylko z nawigacji Google Maps jechałaby w kierunku zniszczonej infrastruktury.
  • Odpowiedz
@Gorzki_stulejarz: Dlatego drogie wykopki nie grozi wam wcielenie do wojska, zanim byście dostali wezwanie to już dawno będzie po wojnie, podejrzewam że nawet by się nie fatygowano żeby rozsyłać takie wezwania...
  • Odpowiedz
Dlatego drogie wykopki nie grozi wam wcielenie do wojska, zanim byście dostali wezwanie to już dawno będzie po wojnie, podejrzewam że nawet by się nie fatygowano żeby rozsyłać takie wezwania...


@Nateusz1: jak ostatnio dostałem wezwanie, dowiedziałem się, że mam się stawić do jednostki na ćwiczenia

  • Odpowiedz