Wpis z mikrobloga

@babisuk: no cisnę cisnę, od rana :) Wstałem, zrobiłem jedzenie na cały dzień i pojechaęłm na wydział do czytelni, gdzie ruszyłem z kopyta :) Ale popełniłem błąd, bo wróciłem do domu, zamiast zmienić czytelnie na dłużej otwartą, bo w domu stwierdzam, że produktywność mi spada o chyba 80% :D Więc jutro od 8 do oporu siedzę w czytelni, z przerwą na trening :) (no, niezupełnie trening, bo trening jako trener, czyli
@omoshiroidesune: super :) Ja korzystam z książki prof. Kosturkiewicz, bo tak nam polecił pan profesor, który jest jej wychowankiem :P Ale książka dobra, tylko dość skompensowana. Ogólnie jeszcze mam materiały z ćwiczęń, gdzie coś tam robilismy, więc będę dedukcyjnie próbował dojść co i jak.
@omoshiroidesune: nie napalam, ogólnie muszę przypomnieć sobie mój tok myślenia z ostatnich ćwiczeń jakie odbyłem z krystalo, to będzie sukces. Tam się dużo nauczyłem, bo całe ćwiczenia stałem przy tablicy i męczyłem ile mogłem. Więc teraz tylko odtworzyć to, co tam wyprawiaęłm i będzie całkiem nieźle :)