Wpis z mikrobloga

Już nie ogarniam tego #chesscom
Gram na luzie, jak zwykle niezalogowany, bezstresowo testując różne zagrania. Po 3 kiepskich partiach, zostaje mi dolosowany typek z rankingiem... 250. W teorii, gość mając 250 to ktoś kto pierwszy raz siada do szachownicy, jedyne co powinien umieć to ruchy figur, a pocę się z nim do samego końca, wygrywając chyba jedynie szczęściem. Następnego dnia znowu wbijam, udaje mi się coś wygrać i zostaje mi dolosowany gość 1100. Myślę sobie: trzeba się mocniej skupić, łatwo nie będzie. A gość podstawia najpierw hetmana, potem wieżę, i jeszcze goniec do kompletu. (_ )

#szachy
southlander - Już nie ogarniam tego #chesscom
Gram na luzie, jak zwykle niezalogowan...

źródło: comment_1643322311cC1GFAqfuSha2JB9yQMxxG.gif

Pobierz
  • 9
@southlander: proponuję się zarejestrować, fajniej się gra na własnym koncie. PS. Mi się zdarzało grać z kolesiami ewidentnie silniejszymi ode mnie i wygrywałem bez większego trudu, ale w moim odczuciu chyba byli pijani... dlatego jak rozwalę kogoś silniejszego, a widzę, że grał słabo, to ciężko mi się do końca "cieszyć". Niekiedy też ktoś ma gorszy dzień i nie wszystko mu styka w głowie... zresztą ja mam tak samo, czasem coś nie
@southlander: Kiedyś czytałem, że do 1600 (i to FIDE) to co drugi ruch jest błąd gruby, to raczej przesada. Myślę jednak, że po doprecyzowaniu, że chodzi o ruch krytyczny w partii, to można powiedzieć, że co drugi krytyczny ruch na tym poziomie się robi źle.
@piotrb: Mimo wszystko szachy są jednym z tych sportów, gdzie na tym całkowicie amatorskim poziomie już przy niewielkiej różnicy poziomów ekstremalnie ciężko wygrać z lepszym przeciwnikiem. Przeciwnik np. 1500 może oczywiście popełnić poważniejszy błąd i czasem to robi, ale ja będąc np. na 1100 nie dość że trudniej je dostrzegam (nie licząc bezpośredniego podstawienia figury), to jeszcze zrobię ich statystycznie jeszcze więcej, a przeciwnik łatwiej wyłapie z nich korzyść dla siebie.