[ratollo]

Strasznie zazdroszczę ludziom którzy potrafią się skupić czytając książkę, czytać ja przez kilka godzin i rozkoszować się ucieczką od rzeczywistości. Nie licząc branżowych czasopism nie potrafię czytać dłużej niż 15-20 stron bo nawet jak lektura mi się podoba to czuję dziwny przesyt albo zaczynają mi się plątać myśli... W sumie to samo mam z serialami, filmami i grami, #!$%@?.
#ksiazki #oswiadczenie

[ImperiumCienia]

@ratollo: trzeba wyłączyć powiadomienia w telefonie, na kompie, najlepiej puścić sobie tylko na kompie jakiś ambient odejść do ulubionego miejsca w domu(nie komputera ( ͡° ͜ʖ ͡°) ) zrobić dzban herbaty, stos kanapek i można zasiadać. Ciężko cokolwiek czytać i oglądać kiedy wystarczy myśl i jeden ruch palcem i przelaczasz taba czy sprawdzasz powiadomienia.
Pamietam jak robiłem miesieczny detoks od neta, kompa to dopiero po kilku dniach

[ratollo]

@ImperiumCienia możesz mieć rację. Może czas wyłączyć internet w telefonie na kilka dni...

[cutecatboy]

@ratollo: spokojnie, ja też tak mam, a nie mam problemu z uzależnieniem od telefonu (po ośmiu godzinach pracy przed monitorem nawet mi się nie chce po niego sięgać). Ja mam właśnie tak, że mogę czytać przez pewien czas, najczęściej to będzie właśnie kilkanaście stron na maksymalnym skupieniu, dzięki czemu wszystko jestem w stanie zapamiętać i nie muszę wracać do poprzednich stron, po czym nie jestem w stanie się już dłużej skupić.

[ratollo]

@cutecatboy Jasne, ze to nie zawody i tak dalej jednak te kilka stron nie daje praktycznie żadnej satysfakcji. Nie ma szans wciągnąć się w akcję nie mówiąc już o tym, ze w takim tempie 600 stron książki to są miesiące czytania :P nie wiem, jestem jakiś #!$%@? bo z serialem czy gra mam tak samo-niby wszystko jest ok, podoba mi się ale po kilkunastu minutach tracę zainteresowanie, skupienie.

[cutecatboy]

@ratollo: ja zazwyczaj mam tyle skupienia w zapasie, że jestem w stanie skończyć jeden, dwa rozdziały. W ostatnim czasie przeczytałem dwie kilkusetstronicowe książki i przeczytanie jednej zajmuje mi ok. miesiąc. Przy czym ja, w przeciwieństwie do tego, co radzi kolega wyżej, do skupienia potrzebuję ciszy absolutnej - zero jakichkolwiek dźwięków, choćby najlżejszych. Jakikolwiek hałas natychmiast mnie rozprasza, dlatego najlepiej czyta mi się, kiedy jestem sam w domu. Może pokombinuj z różnymi

[florenceandthemachine2137]

@ratollo: ADHD