Wpis z mikrobloga

@Eestel: problemów jest masa:
1. pozwolenie na imprezę masową, aktualnie jeszcze chyba sanepid i wytyczne ale pewności nie mam
2. pozwolenia na drogi + objazdy + wszystkie jakieś głupie uzgodnienia
3. karetka, ochrona, policja

To w sumie nie ma dużo, ale jak zaczniesz je realizować, to zobaczysz, jak to bardzo powalone :)
Na moje szczęście ja nie organizuję, ale czasami słucham od organizatorów jakie jazdy mają.
@Eestel jeśli nie chcesz pobierać opłat wpisowych, to możesz to zorganizować na pełnym nielegalu, w ramach ustawki. Oczywiście w otwartym ruchu drogowym. W mojej okolicy często się odbywają takie nieoficjalne wyścigi.
@Eestel: nie ma potrzeby zgłaszania imprezy masowej jeśli nie planujesz chyba powyżej 999 uczestników. Generalnie koniecznie jest zabezpieczenie medyczne i kupa papierologii związanej z zamknięciem dróg. Konieczny jest cały plan zabezpieczenia, który jest uzgodniony z policją, zgody lokalnych władz zresztą chyba też. Jak teren leśny to umowa z lasami państwowymi. Ogólnie wymagania są coraz większe, a policja i inne jednostki niekoniecznie będą chętne do pomocy, bo to dla nich dodatkowa robota.