[i_found_a_whistle]

Malaria to straszna choroba. Nie ma co ryzykować.
#pijzwykopem

[dzieju41]

@i_found_a_whistle: Ale to się chininą leczy.

[i_found_a_whistle]

@dzieju41: No to właśnie leczę ( ͡° ͜ʖ ͡°) Na zapas bo akurat nie mam malarii.

[EnderWiggin]

@i_found_a_whistle: Trzeba zapobiegać, nie leczyć :D

[MrMarley]

@dzieju41: ten gorzki smak tonicu to właśnie chinina

[Krzysztof53647]

@i_found_a_whistle: Nie tak dawno, bo w tamtym roku pokochałem gin. Ciężko od tego gowna się oderwać xD Spróbuj tonica jurajskiego, chyba najlepszy z wszystkich w Polsce.

[G.....n]

@Krzysztof53647: Najgorszy, to w ogóle nie jest tonic. Schweppes jest ok, ale Kinley moim zdaniem najlepszy z marketowych.

[l.....i]

Jakie jeszcze tonici są najlepsze? Szukam takiego w c--j gorzkiego żeby ryja wykręcał i był zajebisty, bo schweppes jest bardziej kwaśny niż gorzki a samej chininy to on prawie nie ma.

[i_found_a_whistle]

@Krzysztof53647: Właśnie jestem nowo nawróconym ewangelistom ginu XD

[R.....y]

@i_found_a_whistle: tylko schwepps jak pamiętam nie ma chininy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Crisu]

@i_found_a_whistle: ja tez od jakiegoś czasu gin ale głównie lubuski i scheweppes/kinley. Jakie ginu polecacie ? Jest w ogóle różnica jak zalejesz toniciem ?

[i_found_a_whistle]

@RedveKoronny: Aż sprawdziłem i jest w składzie podana chinina.

[hop_freak]

@Crisu: lubuski to zły wybór jeśli chodzi o gin.

[gloom]

@Crisu: ja polecam Charley’s Gin z Auchan, swego czasu kosztował jakieś 31 zł i jest o klasę lepszy od lubuskiego, niestety ostatnio widziałem że ceny już ponad 40 przebijają ale dalej wolę ten niż lubuski. Polecam

[gloom]

@Crisu: jeśli chodzi o tonic to fever tree jest sztosik, ale trudno dostępny i dość drogi.

[Crisu]

@hop_freak: a czemu ? To taka czerwona kartka wśród ginow ? Powiem szczerze, że orzeźwia, dobrze mi wchodził, głową nie bolała . Ale z drugiej strony też nie piłem nigdy innego

[furcio]

@Crisu Najlepiej żeby był London dry. Wtedy jest robiony na ciepło. Mi najlepiej smakuje bombay, mogę pić czysty

[hop_freak]

@Crisu: lubuski smakuje bardziej jak spiryt z dolanym koncentratem jałowcowym. Niby cena nie jest wyznacznikiem ale ja pije dużo ginu i niestety trzeba liczyć od okolo stówy za litra wzwyż, jeśli chodzi o dobry jakościowo gin. Tanqueray, whitley neill, hendricks, japonski roku czy szkocki botanist. Oczywiście w mojej opinii.

[Zabi96]

@Crisu: ja polecam Charley’s Gin z Auchan, swego czasu kosztował jakieś 31 zł i jest o klasę lepszy od lubuskiego, niestety ostatnio widziałem że ceny już ponad 40 przebijają ale dalej wolę ten niż lubuski. Polecam

@gloom: świetny jest też Gregory's z Kauflanda, około 30 zł za butlę, jest łagodny i wchodzi jak złoto. Zdecydowanie mój ulubiony z tych budżetowych

Z Kauflanda warto też spróbować Wingston 77, nie

[Berciquez]

@gloom: będę próbował wieczorem, jakieś 120 za butelkę

[Budo]

@i_found_a_whistle: taka kombinacja powoduje, że ludzie nie lubią ginu z tonikiem :<