Wpis z mikrobloga

Kto pamięta ? To jedna z gier na Amigę która zrobiła na mnie największe wrażenie.
To były czasy bez internetu i gotowych solucji, więc na przerwach wymienialiśmy się pomysłami jak przejść dalej (pamiętam, że pierwsza pułkapka z tygrysem zajęła nam z tydzień ( ͡° ͜ʖ ͡°) )
Finalnie udało nam się ogarnać może 1/3 gry a później ktoś przyniósł kody i można było pominąć problematyczne części xD
#amiga #retrogaming #30plusclub #gry #gimbynieznajo
Crisu - Kto pamięta ? To jedna z gier na Amigę która zrobiła na mnie największe wraże...
  • 23
  • Odpowiedz
@Crisu: a ja pamiętam że pierwszym zaskoczeniem było dla mnie płynne przejście z intra do właściwej gry. Nie spodziałem się że trzeba już grać żeby nie utonąć ( ͡° ͜ʖ ͡°).
  • Odpowiedz
@isea: samo intro jak na tamte czasy miażdzyło, ale fakt jak nie płynąłeś to macki Cię wciągały. A później te brzydkliwe pijawki i ten lew, sniło mi się to po nocach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Crisu: Pamiętam, że za gówniaka jak się grało, to na jedno posiedzenie się męczyło małe fragmenty gry ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jeden dzień zajmowało dojście do lwa, drugi dzień zczajenie że trzeba uciekać przed lwem i trafiamy do krat, trzeci dzień ucieczka z krat itd ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Crisu: bardzo fajna gra. Świat niby taki podobny do naszego, ale jednak pełen różnic. Takie lubię najbardziej. Dla mnie największym problemem w tej grze było przejście przez miasto, gdzie trzeba było wykonać bardzo specyficzną sekwencję ruchów. Dopiero z poradnikiem ogarnąłem co robić. Możliwe, że to tam się zacieliście. Jeszcze dodam, że uważam za całkiem zabawne fakt, że ta gra dostaje rerelease co 5 lat, za każdym razem dopisując kolejne 5
  • Odpowiedz
@Crisu: AW i Flashback w tamtych czasach zrobiły na mnie piorunujące wrażenie, choć ta druga była dla mnie znacznie trudniejsza do przejścia. Brak prowadzenia za rękę miało swój urok, choć bywało momentami bardzo frustrujące. Trzecim rodzynkiem, który miło wspominam to zdecydowanie zręcznościowa strzelanka 'Walker' znana z jebitnie wysokiego poziomu trudności i nawet teraz siedząc na kwarantannie, nie jestem w stanie wypłynąć poza trzeci poziom. To jedyna gra z mojej amigowej
  • Odpowiedz
@ZenoChame: jak kojarzę to ogarneliśmy po wielu tygodniach doszliśmy do etapu jak napełnić te podziemia wodą a później ktoś przyniósł secret service czy inna gazete z kodami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@WielebnaMaciorka: Ja z gier których nie ukończyłem to cannon fodder . Po latach dopiero zobaczyłem na yt, że byłem na 14-15 misji a to do dopiero połowa gry .
No i jeszcze Goblins
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Pabick: głównie jakimis bajerami graficznymi. Chociaż ta wersja 2006 dodawała zupełnie nową planszę w pałacu, która była tak dobrze zrobiona, że nawet nie zauważyłem, że to coś dodanego. Zdaje się, ze do dzisiaj umieszczają ją w reedycjach.
  • Odpowiedz
@lukasz-lux: o kurde Moonstone było zajebiste ! Pamiętam, jak się jarałem jak nauczyłem się zabijać smoka bo wcześniej mnie zawsze pożerał :D I te potwory na bagnach były mega straszne
Zapodaj linka do tej odświeżonej wersji bo nie widzę :(
  • Odpowiedz