Aktywne Wpisy
Mam pytanie co do hipoteki i JDG, jako programista ~30k na fakturze, z zaledwie 3 letnim doświadczeniem, będący nadal na studiach, a jeszcze parę lat temu mającym kredyt studencki i stypendium socjalne.
Zacząłem w tym roku JDG i wszedłem na ryczałt 12%. Z tego co wiem taki ryczałt prawie dyskwalifikuje z hipoteki. Kiedyś będę chciał wziąć kredyt – mogę tymczasowo zmienić ryczałt na inne rozwiązanie podatkowe żeby zmaksymalizować zdolność.
Czy przy ocenie
Zacząłem w tym roku JDG i wszedłem na ryczałt 12%. Z tego co wiem taki ryczałt prawie dyskwalifikuje z hipoteki. Kiedyś będę chciał wziąć kredyt – mogę tymczasowo zmienić ryczałt na inne rozwiązanie podatkowe żeby zmaksymalizować zdolność.
Czy przy ocenie
bekanasto +97
Czy polak (specjalnie z małej) nauczy się kiedyś obsługi kierunkowskazów?
-że daje się je przed zjazdem z ronda?
-że daje się PRZED manewrem hamowanie & skręcanie? (a nie jak już połowa auta za skrzyżowaniem?)
-że warto go dać nawet jak nie widzisz akurat nikogo, bo może masz ograniczoną widoczność?
A do tego:
-że światła to nie miejsce na wyścigi
-ale też rusz z nich jak zobaczysz zielone
i co najważniejsze: PRZESTAŃCIE SIĘ #!$%@? WLEC LEWYM PASEM. Nikt nie mówi o zasuwaniu lewym, ale prawym jedzie ktoś 45km/h, a na lewym - 46km/h ( ͡° ʖ̯ ͡°)
jak ma dojść do bezpiecznego wyprzedzania?
Przez brak myślenia podczas jazdy, traci się płynność, przepustowość, większe spalanie, korki, a na końcu nerwy.
W zeszłym tygodniu zrugałem babę, która na drodze 50 toczyła się 20km/h i nagle skrecila w zatokę. Zrównuję się z nią, a ona jeszcze telefon przy głowie. Jak taka osoba ma być świadomym i bezpiecznym uczestnikiem ruchu?
Dziś dostawczak wyjechał mi nagle przed maskę z zatoki. Owszem, miałem miejsce i czas zeby bezpiecznie zahamować ale chodziło o to, że wyjechał nagle, bez zadnego kierunkowskazu. Jak JA mam się czuć bezpiecznie po takim manewrze? Nie mogę patrzeć przecież czy każde auto stojące wzdłuż drogi ma jakiegoś #!$%@?ńca a nie kierowcę w środku. Jeszcze łysy #!$%@? mi odpowiedział że "nie będę go uczył jeździć"..
Zadufanie w sobie, brak koncentracji i percepcji, pogrążanie się w samozachwycie, błędna ocena własnych umiejętności i możliwości pojazdu? Nie, po prostu polak kierowca to debil.
#gorzkiezale #polskiedrogi #motoryzacja #przemyslenia
Jakieś znaczy moze mylne, może nie. Ale np. jak się widzi jak w USA jeżdżą po autostradzie, to nieliczni _wolni_ królowie lewego pasa w Polsce nie kują tak w oczy ;p.