Wpis z mikrobloga

Hej,
Podzieli ktoś się swoją wiedzą, ciekawym linkiem do artykułu o hamowaniu motocyklem w zakręcie? Próbowałem coś poczytać ale wszystkie artykuły sprowadzają się do stwierdzenia, że w zakręcie się nie hamuje, no ale zdarzają się sytuacje gdzie potrzebujesz delikatnie zwolnić w zakręcie, a nie chcesz się prostować motocyklem. Rozumiem, że jak chcesz mocno zahamować a jesteś amatorem jazdy to najbezpieczniej jest wyprostować motocykl i hamować.

A co w przypadku jesteś na wolnych jazdach na jakimś torze i chcesz zwolnić w złożeniu. Bo słyszałem 2 teorie:
1. hamuje się delikatnie tylnym hamulcem przy czym mamy nie ujmować gazu oraz pogłębić złożenie motocykla, a hamulec jak już wciśniemy do trzymamy go aż do pełnego wyjścia z zakrętu. (tą technikę próbowałem ćwiczyć w tamtym sezonie i faktycznie działała)
2. hamowanie przodem (ale więcej szczegółów nie słyszałem)
#motocykle
  • 16
  • Odpowiedz
@Ruszajew: o nie, wyczuwam kolejny wykopowy wątek w którym każdy będzie miał swoją rację i hipotezę. Użycie tylnego hamulca dodatkowo zacieśni zakręt, co najczęściej jest pożądane. Jeśli jest brown alert i ratujesz się po prostu, to hamujesz wszystkim co masz.
  • Odpowiedz
@Ruszajew: @MisPalkis: Trail breaking to jest właściwie jedyna słuszna technika hamowania (a właściwie to pokonywania zakrętów) dla każdego niedzielnego motocyklisty, jest bardzo prosta, efekty daje od razu i łatwo się do tego przyzwyczaić. Polecam obejrzeć kilka filmów na zagranicznym youtubie bo nie wiem czy ktoś sensowny z PL poruszał ten temat, przynajmniej ja nie widziałem.
  • Odpowiedz
@apee: Hamowania tyłem bez ujmowania gazu to ja na przykład używam przy małych prędkościach do precyzyjnego manewrowania ale w życiu bym nie pomyślał, żeby tak robić w zakręcie.
  • Odpowiedz
@apee: jak ujmujesz gaz w zakręcie to to wywołasz dodatkowy nacisk na przednie zawieszenie. Nawet jak byś nie użył hamulca a odpuścił sam gaz to motocykl traci równowagę już w złożeniu. O tej technice oglądałem na kanale motocyklisty co w sezonie lata dużo po kretych drogach po organizuje wycieczki motocyklowe, i właśnie opowiadał jak on sam wytrąca prędkość jeżeli, potrzebuje trochę zmniejszyć prędkość w złożeniu.
  • Odpowiedz
@Ruszajew: Dobra pomieszałem wszystko powinno być tak :
hamuje się delikatnie przednim hamulcem przy czym mamy nie ujmować gazu oraz pogłębić złożenie motocykla, a hamulec jak już wciśniemy do trzymamy go aż do pełnego wyjścia z zakrętu. (tą technikę próbowałem ćwiczyć w tamtym sezonie i faktycznie działała)

Pomieszało mi się bo ćwiczyłem też używanie tylnego hamulca przy niskich prędkościach, który pomaga w manewrowaniu motocyklem.
Tutaj filmik z wspomnieniem o hamowaniu w
  • Odpowiedz
@Ruszajew: to co piszesz o przednim hamulcu mi się nic a nic nie zgadza. U mnie w gixie zwykłe niedomknięcie gazu przed dohamowaniem do świateł na prostej powoduje że tył zaczyna wyprzedzać przód a tu opisujesz że jesteś w złożeniu, masz jakiś tam wektor hamowania na przodzie i za apexem gdzie musisz dodać gazu żeby trafić w nitkę toru utrzymujesz ten wektor.
Poza tym jak przykładasz (dowolnie gdzie czy przód czy
  • Odpowiedz
@Ruszajew:

Jak jesteś na torze i przepałowałeś to:

1. Jak możesz to pogłębiasz (a jak jesteś amatorem to zapewniam Cię że jeszcze masz z czego).
2. Jak nie ma już co to pogłębiać albo nie umiesz płynnie przymykasz gaz.
3. Jak masz za mało z tego przymykania gazu to płynnie zaczynasz hamowanie przodem. Niektóre motocykle i opony dają dobry feedback tego jak trzyma przód i ile jeszcze można a czego nie
  • Odpowiedz
@MisPalkis: OP napisał:

sytuacje gdzie potrzebujesz delikatnie zwolnić w zakręcie, a nie chcesz się prostować motocyklem.


+

2. hamowanie przodem (ale więcej szczegółów nie słyszałem)


...czyli między innymi do tego służy trail breaking? Pytasz tylko dla samego czepialstwa, prawda?
  • Odpowiedz