Wpis z mikrobloga

@putabarca: tak dialogi swietne, warsztatowo kicha, ile tam jest 5 lokacji? ale akurat tam to niepotrzebne. Co do gry aktorskiej no coz, moglbym sie przyczepic ze grają jak z kalki w każdym odcinku, szczegolnie Shib ciągle wali identyczne miny i mlaskanie aż mnie wnerwia, zresztą Rom podobnie, czasami przesadza z aktorzeniem. Najlepiej chyba zagrał papa smerf.
@TheArt: Mi też serial bardzo się spodobał (nie widziałem jeszcze 3. sezonu który podobno jest najlepszy), a muzyka z czołówki wjechała tak, że słucham jej sobie tak o na co dzień xD

Chociaż jak dla mnie, duża część postaci jest zbyt mocno przerysowana, trochę to co ty napisałeś. Żałosne teksty i zachowania Romana, postać Connora też strasznie karykaturalna, Kendall też momentami aż za bardzo kendallowy, Tom, Greg... Z jednej strony rozumiem