Wpis z mikrobloga

Mirasy bardzo o proszę o pomoc. Mojej dziewczynie skradziono pieniądze z konta w banku @BankPekaoSa , moze ktoś z Was spotkał się z podobną sytuacją i mógłby podzielić się doświadczeniami. W poniedziałek dziewczyna zorientowała się, że z konta zniknęło trochę gotówki po czym sprawdziła historię i okazało że widnieją tam 3 transakcje kartą po 107 zł i jedna na ponad 50 zl. Pieniądze poszły na jakieś ukraińskie adresy. Sprawa została zgłoszona na policję natomiast reklamacja w banku już po jednym dniu od złożenia została odrzucona. Bank zaargumentował że reklamacja jest bezzasadna ponieważ dane do takich transakcji zna tylko wlasciciel karty i nie widzi możliwości że ktoś mógł je w jakis sposób przechwycic. Różowa nie podawała wrażliwych danych żadnym osobom postronnym, zakupy robila tylko na legitnych stronach a kartę miała cały czas przy sobie. Wiem że jest ostrożna ponieważ kilka miesięcy temu próbowano wyłudzić od niej dane na Vinted ale zorientowala się i od razu zadzwoniła do banku i zmieniła piny i hasła. Po tej sytuacji do tej pory nic podejrzanego się nie działo. Czy jest w ogóle sens walczyć o zwrot tych pieniędzy? Z góry dziękuję za wszelkie rady.
#pekao #bankowosc #banki #pytanie #oszukujo i trochę #zalesie
  • 11
Pierwsza sprawa to korzystać z takiego zabezpieczenia jakie opisywałem tutaj:
https://marcinpoleca.blogspot.com/2021/12/sposob-na-zabezpieczenie-patnosci-karta.html

Odnosząc się do tego co opisałeś to: uważam, że reklamacja została źle opisana, za mało danych i bank, dlatego odrzucił reklamację. Sam pracowałem w banku i nie chce mi się wierzyć, że odrzucili takie coś po jednym dniu. Niech złoży jeszcze raz i opisze dokładniej z podaniem dat itp. Jedyne co uważam, że ratuje to zastrzeżenie całowicie karty i wymiana na
@Marcinpoleca: karta została zastrzeżona od razu po tym jak zauważyła kradzież. Z tym ze reklamacja została słabo opisana to mogę się zgodzić ponieważ zamiast od razu isc do banku z potwierdzeniem zgloszenia przestępstwa to różowa poszła najpierw dowiedzieć sie czegoś wiecej w Banku a tam Pani namowila ją zeby juz teraz jak przyszła zgłosiła reklamacje online i pomoże jej to zrobic. Na policji byla tego samego dnia po stwierdzeniu kradziezy ale
@little_muffin: Myślę ze moze tak byc poniewaz na Vinted weszla w jakis link, zaczela wypełniać jakis formularz i zdążyła wpisac wrazliwe dane z karty ale przed wysłaniem zorientowala sie ze to jakis scam. Usunela wszystko i zadzwoniła do banku opisujac sytuację po czym kazali jej zmienic haslo do aplikacji i Pin co tez uczyniła. Tak wiec mysle ze to nie bylo zaniedbanie z jej strony bo bank zgloszenie dostal i ich
@little_muffin: Niepotrzebnie w ogóle cos tam wpisywała, to prawda. Ale finalnie nie wyslala tego formularza i od razu zadzwonila do banku i tam podali jej takie instrukcje jak opisalem powyżej. Dlatego mysle ze cala wina nie leży po jej stronie bo gdyby kazali jej zablokowac karte to by to zrobila tak jak teraz.
@Mirekpyrek: Bank po jednym dniu rozpatrzył reklamację? Szok, szybko jakoś bo ja z reguły tydzień czekam. Ale czekaj ona wpisała swoje dane karty i nr CVC (Ile razy było mówione by nic takiego nie robić i jest to niepotrzebne!) i zadzwoniła do banku a tam kazali jej zmienić hasło do aplikacji i PIN? xDDDDD Zamiast od razu zastrzec kartę tak żeby oszust nie mógl z jej skorzystać? Przecież to jakaś kpina,