Wpis z mikrobloga

@sid127: Citroen 2CV to był żart nawet patrząc przez pryzmat tego że my produkowaliśmy do 1998 Żuka ze spryskiwaczem pompowanym nogą, na podzespołach Warszawy/GAZa M20 która w istocie bazowała na przedwojennych autach amerykańskich xD Serio się zastanawiam jakim cudem to paskudztwo się utrzymało tyle w produkcji.
Serio się zastanawiam jakim cudem to paskudztwo się utrzymało tyle w produkcji.


@MarianoaItaliano: jak się sprzedawało, to klepali. Nie wszyscy potrzebują auta na wypasie, czasem potrzeba taniego woła roboczego, którego nie szkoda rozwalić. Dobrym przykładem jest Dacia, tanie użytkowe auto.
Dacia w sumie tak, ale dopiero jak przejęło Renault całkowicie. Wcześniej to był dramat gorszy od FSO nawet.


@MarianoaItaliano: robią po prostu, tańszego, gorszego klona Renault i spółka.
Rynek się zmienia, konsumenci też mają większe wymagania, kiedyś miałeś wybór PKS/PKP lub cokolwiek co miało koła i silnik, nie ważne jak wyglądało, czy jak często się psuło. Teraz jest wybór, więc wybierają. W bidnych krajach nadal sprzedają przestarzała, choć nowe konstrukcje.