Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 15
@dorotka-wu: tez się nad tym zastanawiałem i przypomniało mi się że był taki przedmiot z przedsiębiorczości na którym raz nauczycielka przyniosła PITa i o nim opowiadała, ale mało kogo to wtedy interesowało.
W pracy widzę to samo, próba przyswajania wiedzy w momencie kiedy nie mamy potrzeby jej użycia albo nie jesteśmy nią żywo zainteresowani jest bez sensu. Dlatego system edukacji jest do dupy bo wmusza wszystko dla wszystkich w tym samym
@dorotka-wu: w szkole? mnie w średniej - handlówce - uczyli na ekonomii liczyć pit.

Pamiętam, poszedłem nieprzygotowany na tą kartkówkę, liczę liczę i #!$%@? skreśliłem wszystko bo coś za dużo wyszło, no ale jednak dałem do sprawdzenia i okazało się że dobrze policzone.
@zibizz1: Też miałem, aż jedne zajęcia z tego. Takie rzeczy powinno się utrwalać - poziom wiedzy ekonomicznej Polaków jest żałosny. Powinny być przedmioty powiązane z ekonomią już od podstawówki. Nauka zarządzania majątkiem, kwestie prawne, podatkowe itd. Oczywiście poziom wiedzy zależny od poziomu szkoły - nie uczmy o dywidendach pierwszaków :)