Wpis z mikrobloga

Zawód saper.
Czyli wybieram pierwszą lepszą dive do max 30lvl i ide "randkować" Bez patrzenia na opinie z garso (dreszczyk emocji, że nawet zapomniałem czy chce mi sie r00chać)

Beng! Godzina 8:00 wykąpany ogolony, wypachniony łapie za fona i szukam na escort fajnej dupeczki do zabawy, ciśnienia jakiegoś specjalnego nie ma ale że miałem dzień wolny to co będę zamulać sam na kwadracie... Bezsensu.

Chwile zajęło mi szukanie i znajduje 2 które podnoszą maszt do góry, więc szybkie "ece pence i telefon w ręce" Dzwonie do pierwszej i po 4 sygnale odzywa się fajny głosik (parę pytań czy mogę wpaść i ile mogę w 1h) diva udziela info, jest zainteresowana spotkaniem no to ustalamy godzinę, mam adres i "LECIMY"

Szybka wbitka w auto w którym sie zdupiło ogrzewanie (niemiecka niezawodność) więc sama podróż była nie dość że emocjonująca to mroźna (-3C) Przez zaparowane szyby czułem się jak dziecko we mgle.
Zmarznięty i poddenerwowany będąc już na miejscu szukam parkometru, okazuję sie że jest jakieś 100m od mojego zaparkowanego truchła, więc szybki bieg (na rozgrzanie) i dzwonie z pod budynku do divy by ta dała mi nr swojego mieszkanka i wpadam...
Otwiera mi czarnowłosa umalowana panna ze wzrostem około 170cm, mieszkanko średnie takie 5/10 <- Ale nie jestem tu od oglądania mieszkania :) diva zaprasza mnie do pokoju szybkie rozliczenie + pakiet dodatkowy w którym mieszczą się np Anal, pissing itd...
Wybieram 1h za 200 + Anal za 100 Kaczyńskich cebulionów (jeszcze nigdy w dupe nie pchałem, wszystkiego trzeba spróbować), diva zaprasza do łazienki a sama zawija do pokoju i oczekuje swojego pana (mnie)

Szybko się ogarniam i wchodzę do pokoju uciech gdzie diva leży sobie na łóżeczku w czarnej halce i mówi żebym położył się obok niej.
Akcja, jakieś pytania? NOPE! od razu bierze się za moją maczugę herkulesa i stawia go do pionu, (lekki szok, ale działaj dziewczyno).

(Tu pewna sprawa? Nie wiem jak to jest ale nie czuje przyjemności z orala, mimo że diva robiła go głęboko, dużo ślinki i ssała jak odkurzacz to jakoś mnie to nie rajcuje, wręcz czuje dyskomfort)
Z resztą sama to zauważyła i zaproponowała jazdę w dupkę (szok) diva zdejmuje halkę, ukazują mi się jej cudowne miękkie piersi średniej wielkości (większość div które odwiedzałem miały jędrne cycki, czasem dość twarde, tu natomiast mięciusie jak podusia ehhh zasnąłbym na nich gdyby nie to że diva nie bardzo lubi się przytulać:( smuteczek ale co zrobić)

Ale wracamy! diva nakłada gumkę i lecim od tyłu w pupe (panna sama chce żebym ją mocniej i szybciej ruchał) później na jeźdźca i koniec w kaloszu. Wycieranko, chwila rozmowy, jakieś macanko i znowu bierze się za loda ale tym razem delikatnie (dalej to nie moje klimaty) więc, znowu nakładamy gumiaka, siada na mnie i lecimy chwilę w kuciapkę (jest fajnie ale widze że laska chce na ostro co zresztą pokazuje) zmiana pozycji na pieska i lecę na grubo, długo nie trzeba czekać na strzał tym bardziej kiedy laska jęczy sama pcha mi się dupą na generała i jeszcze mówi że chce więcej i mocniej (ʘʘ) ODJAZDOWA SPRAWA! znowu chwila rozmowy, małe macanko, szybki prysznic, buziak w policzek i nara.

DAWNO nie byłem u takiej divy która widać że to lubi i robi to jeszcze w taki sposób... Rasowa suka, do ostrych zabaw, chciałem się troche pomiziać a tu taki ch0j! ruchaj na ostro :D pierwszy raz udało mi się w godzinnym spotkaniu dojść 2x, coś czuje że będę ją częściej odwiedzał ;)

Teraz taka rozkmina mnie naszła :) zaczynam rozumieć że moje życie jest serio zajebiste:) rucham sobie divy jakie chce, kiedy chce i ile chce, nie trace czasu na bzdety które nie przynoszą mi satysfakcji, nikt mnie nie trzyma na łańcuchu, moge robić sobie co mi sie podoba.
Dodatkowo te wszystkie panny które mijam w miejscach publicznych stają się dla mnie powoli tłem, bo wiem że za $$$ mogę mieć taką panne jaką tylko sobie zapragnę, bez zobowiązań bez marudzenia :)

Ehhh jak to już kiedyś ktoś napisał, diving jest lepszy niż chodzenie do psycholoszki na terapie prania mózgu... Oby mi tylko escorta nie zamknęli bo będę wku#wiony... Tymczasem zbieram "znajomości" w razie W.

#divyzwykopem
#zawodsaper
  • 38
  • Odpowiedz
rucham sobie divy jakie chce, kiedy chce i ile chce, nie trace czasu na bzdety które nie przynoszą mi satysfakcji, nikt mnie nie trzyma na łańcuchu, moge robić sobie co mi sie podoba.


@Smietnik112: #taktrzebazyc #chadowezycie

Dodatkowo te wszystkie panny które mijam w miejscach publicznych stają się dla mnie powoli tłem, bo wiem że za $$$ mogę mieć taką panne jaką tylko sobie zapragnę, bez zobowiązań bez marudzenia :)


@Smietnik112:
TestoDepot - > rucham sobie divy jakie chce, kiedy chce i ile chce, nie trace czasu n...

źródło: comment_1641840724AfcJovKeVksi6mXgwcthQh.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@TestoDepot: Powiem ci że, no miałeś rację z tym co kiedyś pisałeś mi o "saperze" emocje są i to takie dość grube, nie wiesz czego sie spodziewać. Nawet na miejscu jest takie wahanie nastroju xD
  • Odpowiedz