Wpis z mikrobloga

Jak pilnujecie budżetu domowego? Niestety przez inflację i podwyżkę podatków wymknęło się wszystko spod kontroli. Więcej wydajemy z żoną niż mamy przychodu. Nie żyjemy jakoś dostatnie, nigdzie nie wyjeżdżamy, czasem coś zamówimy z pyszne.pl lub pizzerii (max 2-3 razy w miesiącu) mamy kredyt (na razie jeszcze poniżej 1000zł), dziecko i żyjemy siedząc w domu. Mimo skromnego życia zaczęło nam brakować kasy.

#budzet #pieniadze #ekonomia #pytanie
  • 20
  • Odpowiedz
@linuxuser: Jak przestaniecie zamawiać to oszczędzcie 50 zł. Jeszcze pozbądźcie się jednego z trzech abonamentów na telefon/internet/tv, to będzie kolejne 50 zł. Działa dla większości. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@linuxuser:

Mimo skromnego życia zaczęło nam brakować kasy.

Jeśli tak żyjesz to dużo nie możesz urwać. Podejdź do sprawy inaczej, tzn że trzeba zwiększyć dochody
  • Odpowiedz
@linuxuser: ja używam apki Pan Paragon. Robisz fotkę paragonu, dodajesz kategorię, np. jedzenie, elektronika, itp. W każdej chwili możesz sobie sprawdzić na co idzię Ci najwięcej hajsu (zakładka statystyki).
  • Odpowiedz
@linuxuser: spróbujcie sobie każda #!$%@? wydaną zapisywać w zeszycie i po upływie miesiąca siąść z tym zeszytem i się zastanowić na co hajs idzie.


@Togira_Ikonoka: to plus zabudżetować, ile waszym zdaniem powinno pójść na to a na to. Np. że w styczniu wydamy 50 zł na pizzę, bo tyle zawsze wydajemy. Wyszło więcej, źle, wyszło mniej, dobrze. Tam gdzie chcecie zaoszczędzić to ile wydajecie i -25% od tego.
  • Odpowiedz
@linuxuser: Generalnie mam excela z podziałem za potrzeby i zachcianki oraz przypisane do nich kategorie: ustaliłam % jaki chce odkładać, % jaki pochłaniają mi potrzeby (tj. czynsz, kredyt, telefon, jedzenie), jaki % zachcianki (tj. jedzenie na mieście, hobby, abonamenty, alkohol, ubrania, podróże). Nie rozpisuje się szczegółowo tzn. zakupy spożywcze = jedzenie, nie wchodzę w szczególy paragonu. Prosta sprawa tylko, że nie w przypadku jeżeli u Ciebie na pierwszy rzut oka nie
  • Odpowiedz
Jak przestaniecie zamawiać to oszczędzcie 50 zł. Jeszcze pozbądźcie się jednego z trzech abonamentów na telefon/internet/tv, to będzie kolejne 50 zł. Działa dla większości. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@saviola7: Nie da rady, 2x30 prepaid ja i żona, internet musi być z racji wykonywanego zawodu (IT). Tutaj się nic nie utnie bo pakiety mam prawie najtańsze
  • Odpowiedz
Generalnie mam excela z podziałem za potrzeby i zachcianki oraz przypisane do nich kategorie: ustaliłam % jaki chce odkładać, % jaki pochłaniają mi potrzeby (tj. czynsz, kredyt, telefon, jedzenie), jaki % zachcianki (tj. jedzenie na mieście, hobby, abonamenty, alkohol, ubrania, podróże). Nie rozpisuje się szczegółowo tzn. zakupy spożywcze = jedzenie, nie wchodzę w szczególy paragonu. Prosta sprawa tylko, że nie w przypadku jeżeli u Ciebie na pierwszy rzut oka nie ma z
  • Odpowiedz
to plus zabudżetować, ile waszym zdaniem powinno pójść na to a na to. Np. że w styczniu wydamy 50 zł na pizzę, bo tyle zawsze wydajemy. Wyszło więcej, źle, wyszło mniej, dobrze. Tam gdzie chcecie zaoszczędzić to ile wydajecie i -25% od tego.


@E-Seven: no właśnie dzisiaj mam zamiar usiąść nad szacunkami miesięcznego budżetu
  • Odpowiedz
ja używam apki Pan Paragon. Robisz fotkę paragonu, dodajesz kategorię, np. jedzenie, elektronika, itp. W każdej chwili możesz sobie sprawdzić na co idzię Ci najwięcej hajsu (zakładka statystyki).


@jonathanfist: dobry pomysł

Jeśli tak żyjesz to dużo nie możesz urwać. Podejdź do sprawy inaczej, tzn że trzeba zwiększyć dochody


@PiotrFr: obawiam się, że chyba będę do tego zmuszony
  • Odpowiedz
Jak przestaniecie zamawiać to oszczędzcie 50 zł. Jeszcze pozbądźcie się jednego z trzech abonamentów na telefon/internet/tv, to będzie kolejne 50 zł. Działa dla większości. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@saviola7: możemy jedynie zrezygnować całkowicie z zamawiania pizzy/jedzenia na pyszne.pl
  • Odpowiedz
możemy jedynie zrezygnować całkowicie z zamawiania pizzy/jedzenia na pyszne.pl


@linuxuser: poszukajcie sobie jakiejś innej. Taniej i dobrej. ( ͡º ͜ʖ͡º) Jak odetniecie sobie wszystkie przyjemności to siądzie wam psychika. Ja u siebie znalazłem pizzerię robioną przez Włocha, w niższej cenie niż z sieciówek. Może warto spróbować gdzie indziej.
  • Odpowiedz