Wpis z mikrobloga

Krótkie podsumowanie moich spostrzeżeń po tygodniowym urlopie w Hiszpanii:
- Hiszpanie i Hiszpanki ładnie pachną, nawet na szlaku górskim czuć było od nich przyjemny zapach.
- Potrafią nasrać na środku szlaku (_ ) i naprawdę często spotykaliśmy papierzaki w mało ustronnym miejscu.
- Nie wiem czy to kwestia braku sezonu, czy czego, ale ceny tam są porównywalne do tych u nas, o ile nawet nie niższe. Mówię tu o noclegu, zakupach, kawiarniach itp. W restauracjach jest odrobinę drożej, ale to chyba też zależy co i gdzie. Kawa + tost 2€ na starym mieście w Alicante, wizyta w knajpie za dwie osoby to 35-45€, z jedzeniem do syta i jakimś winkiem.
- Bardzo mi się podobało i na pewno tam wrócę.

#hiszpania #podrozujzwykopem
  • 8
Nie wiem czy to kwestia braku sezonu, czy czego, ale ceny tam są porównywalne do tych u nas, o ile nawet nie niższe.


@Bakys: To się powoli staje normą w większości krajów europejskich. A jak się popatrzy na wskaźnik zarobków do cen to już w ogóle można się załamać. Niemiec dostanie do łapy 3k i sobie robi zakupy - kawka za dwa euro, obiad za dziesięć, chleb za euraska. Polak dostanie
@MPTW: a propos covid- byliśmy w około 10 miejscach, w których teoretycznie powinni sprawdzać szczepienie i tylko raz pokazywaliśmy certyfikat, na marginesie dodam, że była to knajpa prowadzona przez Holendrów.

Odnośnie noszenia maseczek- w pomieszczeniach zamkniętych typu sklepy itp. wszyscy bez wyjątku je nosili. Teoretycznie na zewnątrz też był taki obowiązek, jeśli nie było możliwości zachowania 1.5m odstępu od innych i tu zależnie od natężenia. Zdarzały się oczywiście perełki typu gość
@Bakys: w knajpach ceny są takie same jak w dużych miastach w Polsce, w marketach ceny takie same (owoce i warzywa tańsze, mięso nieco droższe). Droższy jest wynajem, a np. komunikacja miejska czy parkingi jak mieszkałem w 2019 roku w Maladze, były tańsze niż w rodzinnym Poznaniu. Generalnie gdyby bazowe pensje były wyższe to można by żyć, ale w takiej Andaluzji dużo osób pracuje za minimalną i to w niepełnym wymiarze
Hiszpanie i Hiszpanki ładnie pachną, nawet na szlaku górskim czuć było od nich przyjemny zapach.


@Bakys: też to zauważyłam, nawet stojąc w kolejce do samolotu na lotnisku czułam się już prawie, jak w Hiszpanii przez ten ich ładny, specyficzny zapaszek
@Bakys: A dlaczego miały by być wyższe? Szczególnie poza większymi miastami jest taniej niż w Polsce.
I Hiszpanie nie wyglądają jak polscy Janusze i Grażyny.
Np. na Teneryfie jest taniej niż w Warszawie