Wpis z mikrobloga

Za krótcy są na to. To już nie czasy ZSRR.


@GaiusBaltar: Mają jednak sojuszników i mogą ich rękami pomóc, swoje wojska również u sojuszników w Azji Środkowej. To też nie czasy partyzantki, mała ilość żołnierzy może kontrolować relatywnie duże masy.
@djtartini1: No właśnie pytanie jakich? Białoruś? Ma własne problemy, i raczej Łukaszenko by wojska nie posłał obawiając się dokładnie takiego scenariusza jak na Kazachstanie. Armenia? Związana konfliktem z Azerbejdżanem. Uzbekistan? Z tego co wiem, raczej starają się balansować między relacjami z Rosją, Chinami a zachodem.

Wydaje mi się, że Rosja jest tutaj sama, i być może teraz Putin właśnie musi decydować, czy utrzymać swoje wpływy na Kazachstanie, czy kontynuować akcję z
Wydaje mi się, że Rosja jest tutaj sama, i być może teraz Putin właśnie musi decydować, czy utrzymać swoje wpływy na Kazachstanie, czy kontynuować akcję z Ukrainą.


@GaiusBaltar: Jeśli mają angażować swoje siły duże bezpośrednio to tak- ale jeśli użyją swoich wojsk z Kazachstanu i bliskich Tadżyskistanui Kirgistanu gdzie mają bazy plus wojska tych państw, to sytuacja cywili wygląda inaczej