Wpis z mikrobloga

Koronacyrku ciąg dalszy.
Opisywałem tu jakieś pół roku temu przygody ciężarnej żony:
https://www.wykop.pl/wpis/58168479
Generalnie oprócz stresu, jakoś udało się wykaraskać z tego absurdu, ale dziś znowu dostałem parodią służby zdrowia w ryj.
Młody dostał wczoraj gorączki- takie 37,5- normalna sprawa, zwłaszcza że ząbki idą. Ale dziś temperatura się utrzymała, a później zaczęła rosnąć do 39 więc uznaliśmy, że nie ma co ryzykować, trzeba sprawdzić. Dzwonimy po pediatrach ale że okres noworoczny to wiadomo jak jest. Zostaje świąteczna i wieczorna opieka medyczna, czy jak tam ten wynalazek zwał.
Przyjął nas pan Hindus, zmierzył temperaturę, osłuchał, zajrzał gdzie mógł i stwierdził, że w sumie to on się nie zna na dzieciach ale, że jest gorączka nieznanego pochodzenia to daje skierowanie na oddział pediatryczny. Póki co paracetamol, żeby się młody nie męczył. W porządku z jego strony- uczciwie postawił sprawę.
No i tym sposobem wylądowaliśmy na izbie przyjęć oddziału pediatrycznego.
I tak sobie siedzimy od czterech godzin.
W tym czasie młodemu przeprowadzono całe jedno badanie.
Zgadnijcie jakie?
Tak jest, test na Covid.
W sumie nie zmierzono mu nawet temperatury o odsłuchaniu nie wspominając.
I tak się zastanawiam, co jeżeli wyjdzie pozytywny?
Nie będzie leczony, bo z tego co mi wiadomo leku na Covid nie ma?
Czy jednak będzie leczony jak na standardowe przeziębienie?
No bo raczej maseczki nie założy, a kwarantanna czy izolacja niewiele zmienia.
No ale jeśli tak, to po co ten test?
Jak mawia klasyk- nie wiem ale się domyślam.

#covid19 #covid #covidioci #koronawirus
Elektroniusz - Koronacyrku ciąg dalszy.
Opisywałem tu jakieś pół roku temu przygody c...

źródło: comment_1641163801AlLRRnVgYPO387cLdtlVQi.jpg

Pobierz
  • 23
  • Odpowiedz
@Elektroniusz: test zmienia tyle, że wiedzą na co jest chory i że nie trzeba dalej szukać. Wiedzą też żeby poddać go izolacji w razie przyjęcia na oddział. No i żeby ewentualnie wam dać kwarantannę. Serio pytasz i masz problem z tym że młodemu test zdobili?
  • Odpowiedz
  • 72
@jalop Paracetamol, tak jak pan Hindus powiedział.
@GryzeKisiel Świetnie, że wiedzą. Moje pytanie nadal brzmi co z tej wiedzy wynika.
I nie, nie mam problemu, że robią mu test.
Za to mam problem z tym, że póki nie będzie wyniku testu, to każdy ma półroczne dziecko z gorączką gdzieś.
I mam problem z idiotami, którzy uważają, że taki stan rzeczy jest zupełnie normalny.
  • Odpowiedz
  • 0
@Elektroniusz test nikomu nie szkodzi więc bym o to się nie burzył, tym bardziej, że jest szybki i bezbolesny. Sprawdźcie czy nie ma wysypki jeżeli jeszcze nie miał trzydniówki.
  • Odpowiedz
@Elektroniusz: stary, nasza służba zdrowia ledwo się trzyma kupy xD Ktoś się nim zajmie, ale oczekiwanie na cokolwiek to jest dramat. Sąsiad 70 lat kilka dni temu czekał 5 godzin z podejrzeniem złamania nogi xD Nie ma to za bardzo związku z covidem, po prostu i tak czekacie to zrobili test, bo a może wyjdzie covid i bez badania będą mogli dać przeciwgorączkowe i mieć z głowy. Chociaż nie wiem co
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Elektroniusz: pierwszy raz na izbie przyjęć że zdziwiony jesteś czekaniem kilka godzin o ile nie krwawisz? xD

Nie rozumiem jak można się decydować na dziecko nie mając prywatnej opieki szpitalnej, no chyba że to nie była przemyślana decyzja ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
Ale dziś temperatura się utrzymała, a później zaczęła rosnąć do 39 więc uznaliśmy, że nie ma co ryzykować, trzeba sprawdzić.


@Elektroniusz: to znaczy oprócz gorączki nie ma innych objawów? Ile czasu się utrzymuje gorączka? Trochę nie rozumiem po co jechać do szpitala... Chyba, że gorączka się utrzymuje i są inne objawy jak biegunka, bardzo ostry kaszel czy duszności, które się nasilają.

Na 99% dostaniecie znowu paracetamolek i do domu ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Elektroniusz: C-19 leczy się objawowo, tak samo jak wysoką temperaturę się zbija lekami i zimnymi okładami. Żadna nowość, ale dla płatków śniegu może to być szok ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Elektroniusz: mój w październiku 2020 też dostał gorączki, wzięli nas na oddział, bo ma inną wadę, która mogła spowodować gorączkę i trzeba było to sprawdzić. Potem się okazało, że jemu przeszło, a mnie się zaczęło XD
covid? Pojęcia nie mam, ale testów nam nie robili, mimo iż powiedziałam, że coś mnie też bierze. Pielęgniarki popatrzyły tylko po sobie i powiedziały, że mają nadzieję, że to nie to co myślą ( ͡
  • Odpowiedz
@geuze jeśli dziecko ma pół roku to nie powie, że go boli brzuszek i ma problem z wyrostkiem (przykład problemu, który może powodować wysoką temperaturę).
Trzeba udać się do szpitala i wykonać m.in. USG jamy brzusznej.
  • Odpowiedz
@Elektroniusz: póki co Twoje dziecko ma tylko gorączkę. 39 stopni wśród noworodków to nie jest jakiś dramat. A tak to przedstawiasz. Dostał paracetamol. Pewnie złapał wirusa, dostaniesz inhalacje i pójdziesz do domu. Zresztą nie rozumiem czego spodziewałeś się po służbie zdrowia w weekend.
  • Odpowiedz