#anonimowemirkowyznania Współczuję ludziom którzy piszą, że nie mogą nikogo sobie znaleźć. Nie dlatego, że nie mogą sobie kogoś znaleźć a dlatego, że chcą kogoś znaleźć. Za nic w świecie nie potrafię zrozumieć tego typu ludzi. Jesteście nieszczęśliwi sami ze sobą? Źle Wam jest? Jesteście nadpobudliwi? Dlaczego tak się dzieje, że koniecznie szukacie sobie kogoś? Zupełnie tego nie rozumiem. Korzystajcie z tego, że nikt Was nie obchodzi. A jak Was nikt nie obchodzi - możecie robić wszystko bez konsekwencji. Dlaczego macie wystawiać kogoś na piedestał? Interesują Was tego typu praktyki żeby interesować się kimś a samym sobą nie? Mnie natomiast ani trochę nie interesują ludzie. Jestem szczęśliwy sam ze sobą a ludzie sobie żyją swoim życiem. To nie lata 70', gdzie wszystko było ograniczone. Wkrótce i tak umrzemy i co nam z tego gdy stracimy czas który jest ograniczony na "kochanie kogoś" zamiast siebie? Teraz możemy sobie wyjechać, zrobić co chcemy. Nikogo absolutnie nie interesuje i nie będzie interesowała nasza samotność. Dlatego zainteresujmy się tym czym mamy a nie kimś kogo nie mamy i prawdopodobnie mieć nie będziemy! I nie - argumenty typu seks to naturalna potrzeba, oraz człowiek to istota stadna nie są prawidłowe. To tylko wymówki do wygodniejszego życia które i tak nie będzie wygodne, bo seks ani związek nie poprawi naszego stanu ani trochę jeżeli sami ze sobą nie jesteśmy szczęśliwi. Problem jest w naszym odżywianiu. Rezygnacja z cukrów i prawidłowa waga pozwoliła mi się czuć samemu ze sobą prawidłowo.
I nie - argumenty typu seks to naturalna potrzeba, oraz człowiek to istota stadna nie są prawidłowe.
@AnonimoweMirkoWyznania: Ależ są prawidłowe, a nawet szeroko przebadane i udowodnione naukowo. Jest wiele skutków ubocznych samotności i nieuprawiania seksu. Chodzenie na piechotę też mnie jakoś szczególnie nie dołuje, ale samochód mam.
@AnonimoweMirkoWyznania: Większość facetów szuka po prostu drugiej mamusi albo ruchańska, tylko do tego dorabia jakieś ideologie. Potem po wejściu w taki związek (niekiedy umęczony i wychodzony) po paru tygodniach zadadzą sobie pytanie, "i o to było tyle #!$%@??". Nie twierdzę że nie ma zajebistych związków i prawdziwego szczerego uczucia i pożądania ale na to trafia jakiś mały odsetek ludzi (dziwnym trafem przeważnie są to osoby bardzo atrakcyjne fizycznie) ( ͡°
NagiKangur: Jestem kobietą, mam 31 lat, byłam w jednym rocznym związku, jak miałam 18 lat. Od tamtej pory nie poznałam nikogo, kto by mi przypasował, bo po rozstaniu już wiedziałam, czego nie lubię w facetach (np. oczekiwań, że regularnie będzie seks) i tak minęła ponad dekada, a mnie to nic nie rusza. Dobrze mi ze sobą samą, nie szukam i nie marudzę, że nie mogę nikogo znaleźć.
A wystarczyło napisać jestem upośledzonym emocjonalnie schizoidem i kompletnie nie rozumiem podstawowych ludzkich potrzeb zamiast walić ścianę bullshitu
smutny że inni mają lepiej: lvl 24 To ty nawet nie wiesz jaki to ból,w sprawie seksu ,żyć ze świadomością że już nawet młodsi mieli za sobą ten pierwszy raz ,a ty już prawdopodobnie nigdy :'(
Współczuję ludziom którzy piszą, że nie mogą nikogo sobie znaleźć. Nie dlatego, że nie mogą sobie kogoś znaleźć a dlatego, że chcą kogoś znaleźć. Za nic w świecie nie potrafię zrozumieć tego typu ludzi. Jesteście nieszczęśliwi sami ze sobą? Źle Wam jest? Jesteście nadpobudliwi? Dlaczego tak się dzieje, że koniecznie szukacie sobie kogoś? Zupełnie tego nie rozumiem. Korzystajcie z tego, że nikt Was nie obchodzi. A jak Was nikt nie obchodzi - możecie robić wszystko bez konsekwencji. Dlaczego macie wystawiać kogoś na piedestał? Interesują Was tego typu praktyki żeby interesować się kimś a samym sobą nie?
Mnie natomiast ani trochę nie interesują ludzie. Jestem szczęśliwy sam ze sobą a ludzie sobie żyją swoim życiem. To nie lata 70', gdzie wszystko było ograniczone. Wkrótce i tak umrzemy i co nam z tego gdy stracimy czas który jest ograniczony na "kochanie kogoś" zamiast siebie? Teraz możemy sobie wyjechać, zrobić co chcemy. Nikogo absolutnie nie interesuje i nie będzie interesowała nasza samotność. Dlatego zainteresujmy się tym czym mamy a nie kimś kogo nie mamy i prawdopodobnie mieć nie będziemy!
I nie - argumenty typu seks to naturalna potrzeba, oraz człowiek to istota stadna nie są prawidłowe. To tylko wymówki do wygodniejszego życia które i tak nie będzie wygodne, bo seks ani związek nie poprawi naszego stanu ani trochę jeżeli sami ze sobą nie jesteśmy szczęśliwi. Problem jest w naszym odżywianiu. Rezygnacja z cukrów i prawidłowa waga pozwoliła mi się czuć samemu ze sobą prawidłowo.
#zwiazki #seks #przegryw #wygryw #po30 #oswiadczenie #zalesie #rozowepaski #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #redpill #blackpill
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61cae8910ed247000a9214c7
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
OD jutra dodam bieganie. Bedzie ekstra.
Dzieki lekarz
@AnonimoweMirkoWyznania: Ależ są prawidłowe, a nawet szeroko przebadane i udowodnione naukowo. Jest wiele skutków ubocznych samotności i nieuprawiania seksu. Chodzenie na piechotę też mnie jakoś szczególnie nie dołuje, ale samochód mam.
Tak to właśnie wygląda,nic dodać nic ująć.
Dokładnie.Ja czuję się po prostu gorzej bez ruchanska.
Na dłuższą metę źle to wpływa na zdrowie, niestety.
Seks to potrzeba fizjologiczna.
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
@AnonimoweMirkoWyznania:
To ty nawet nie wiesz jaki to ból,w sprawie seksu ,żyć ze świadomością że już nawet młodsi mieli za sobą ten pierwszy raz ,a ty już prawdopodobnie nigdy
:'(
Zaakceptował: LeVentLeCri