Aktywne Wpisy
Tywin_Lannister +1449
Tusk jest po prostu bezbłędny w tej kampanii xD
#bojowkadonaldatuska #bekazpisu #bekazprawakow #tvpis #polityka
#bojowkadonaldatuska #bekazpisu #bekazprawakow #tvpis #polityka
toniemojekonto1 +361
W kwestii wczorajszych zajść po meczu polecam poczytać Holenderską prasę.
https://www.nhnieuws.nl/nieuws/325535/alkmaar-weert-poolse-voetbalfans-uit-centrum-rond-risicowedstrijd-az
https://www.noordhollandsdagblad.nl/cnt/dmf20230928_72591305?utm_source=google&utm_medium=organic
Jeden artykuł sprzed 3 dni drugi sprzed 7dni.
Holendrzy wymyślili sobie, że bilety na mecz będą do odbioru w Hadze, ponad 80km od miejsca meczu. Natomiast Burmistrz Alkmaar nie życzyła sobie polaków w mieście i zabroniła im wejścia polakom do centrum Alkmaar. Dodatkowo nie zrobili strefy kibica która była na poprzednich europejskich meczach z Lazio Roma i cypryjskim Apollonem Limassol.
https://www.nhnieuws.nl/nieuws/325535/alkmaar-weert-poolse-voetbalfans-uit-centrum-rond-risicowedstrijd-az
https://www.noordhollandsdagblad.nl/cnt/dmf20230928_72591305?utm_source=google&utm_medium=organic
Jeden artykuł sprzed 3 dni drugi sprzed 7dni.
Holendrzy wymyślili sobie, że bilety na mecz będą do odbioru w Hadze, ponad 80km od miejsca meczu. Natomiast Burmistrz Alkmaar nie życzyła sobie polaków w mieście i zabroniła im wejścia polakom do centrum Alkmaar. Dodatkowo nie zrobili strefy kibica która była na poprzednich europejskich meczach z Lazio Roma i cypryjskim Apollonem Limassol.
Pracuję tu niecały rok, bodajże styczeń czy tam luty objąłem stanowisko. Przede mną to stanowisko zajmował jakiś starszy gościu, z tego co mi wiadomo to nie miał zbyt wielkiego doświadczenia, więc zostawił mi niezły syf do posprzątania. Janusz-szef powiedział, że w czerwcu mam jakiś event międzynarodowy i mam ogarnąć cały zespół i mamy pokazać się z najlepszej strony.
Przyszedł czerwiec, pojechaliśmy z całym zespołem na ten event, mieliśmy do zrobienia trzy prezentacje. Robiliśmy próby, trenowaliśmy, ten słynny coaching był z mojej strony. Na pierwszej prezentacji oczywiście paru bejów (podopiecznych) z zespołu zaczęło #!$%@?ć. Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło. Już po pierwszej prezentacji wiedziałem, że to koniec, że z czymś takim to daleko nie zajedziemy.
Drugiego dnia, mieliśmy do ogarnięcia jakieś hiszpańskie bzdety, udało się wyjść obronną ręką, pojawiło się światło nadziei.
Trzeciego dnia delegacja ze Szwecji. Już w pierwszych minutach wystąpienia te beje o których wspomniałem wcześniej, dali o sobie znać. Już od pierwszych minut byliśmy w tyle z materiałem. Całe szczęście, że mamy takiego jednego, powiedzmy, kapitana zespołu, który pociągnął tych patałachów za uszy, ale nawet to nic nie dało.
Z eventu wracaliśmy jak najgorsze tłuki, nie udało się nam nic.
Prasa branżowa zaczęła wieszać na mnie psy, że zatrudnili jakiegoś bajeranta i że w ogóle nic sobą nie reprezentuję. Oczywiście jako kierownik zespołu wziąłem wszystko na klatę i szykowaliśmy się do następnych wystąpień.
Szło nam dobrze, czasami podwijała się noga, no ale wiecie jak to jest. Na sam koniec mieliśmy ogarnąć delegację z Węgier. Chłopaki już myśleli, że target wyrobiony więc się nie przykładali, coaching nic nie dał, wyszli na scenę i dali ciała. Wszystko poszło na mnie, jestem przyzwyczajony.
Prasa branżowa cisnęła po mnie równo, wszyscy chcieli by mnie #!$%@? na zbity pysk. Uznałem, że ja to #!$%@?, nie będę u Janusza #!$%@?ł za psie pieniądze, #!$%@? do Brazylii. Poszedłem do Janusza i mu mówię, że mam fajną ofertę, że się zastanawiam. Ten do mnie, że się nie zgadza i w ogóle napisał publicznie, że mi odmówił. Teraz jadą po mnie wszyscy. Jacyś dziennikarze napisali do mojego potencjalnego pracodawcy, że jestem tchórzem i bajerantem i żeby mnie nie zatrudniali.
Nosz #!$%@? mać. Teraz siedzę u Janusza i nawet nie mogę #!$%@?ć nigdzie, bo te #!$%@? z tego #!$%@? #!$%@?łka zrobiły mi syf na życiorysie.
#pdk #januszebiznesu