Dzis zaczynam remont mieszkania i tak sie zastanawiam, o ktorej bedzie git jak zacznę? Mam teraz 16 dni urlopu, wiec nie spieszy mi sie jakoś bardzo i nie muszę męczyć sąsiadów od 6 młotem xD #remontujzwykopem
@Tigermass: jak byłem na studiach i w mieszkaniu obok przez miesiąc zaczynali wiercić o 6 rano, to nie ukrywam - byłem #!$%@?. Jakieś głośniejsze prace mógłbyś odłożyć np. do 8.
@Tigermass: zobacz sobie w regulaminie spółdzielni jakie godziny są przewidziane na remonty, u nas np jest 8-19 w tygodniu i 10-13 w soboty - wtedy nikt nie będzie się mógł czepiać
No to myślę masz odpowiedź, wiadomo wiercenie idealnie by było gdzieś w godzinach pracy w stylu 8-16 bo najmniej ludzi w mieszkaniach, ale dopóki w ramach regulaminu to luz
@Tigermass: wg prawa od 6 do 22, chyba, że w budynku, w którym mieszkasz obowiązują jakieś dodatkowe zasady (np. w moim budynku cisza nocna jest zwyczajowo o 21)
@Speedy btw cisza nocna w polskim prawie nie istnieje ale jak piszesz o tych dodatkowych zasadach to są tylko pobożne życzenia i nikt nie musi ich respektować. Ubiegając Twój komentarz lub innych to wyobraź sobie że większość w bloku wykończyła swoje mieszkania i mając wspólnotę zagłosowała sobie że nie mogą być już prowadzone żadne głośne prace. Może taki zapis obowiązywać?
#remontujzwykopem
@wojtoo: Zacznę właśnie od 10 ;)
żarty żartami, ale są ludzie którzy robią nocki i ma się ochotę w łeb strzelić jak po nocce nie można pospać :(
@foneswein: Ludzie pracujà też z domu. Niestety nie da się dogodzić wszystkim, więc trzeba wybrać najmniejsze zło.
@Speedy: jakiego?