Wpis z mikrobloga

Ojezu jak zgniłem.

Dzisiaj moi starzy wezwali do domu brata, który robi "kariere" w big4. Brateł przyjechał swoim SUVem Volvo i wlazł do domu. W domu siedzieli starzy, siostra, jej Seba i ich guwniak. Siostra płacz no i brat pyta po #!$%@? go w tygodniu ściągają do domu. Stary Janusz zaczyna opowieść, żę młody guwniak jest prawie ślepy i trzeba operacje a NFZ nie pokryje w terminie i za oko trzeba 16,5k CBL zapłacić xD
Stary mówi Piotrkowi, że ma na jedno oko a na drugie Piter musiałby dać xD
Brat na to

nie mam

Stary jak to nie masz, przecież spłaciłeś auto w czerwcu więc musisz mieć. Siostra i jej Seba patrzyli na brata, jak na największego zbrodniarza. A on na to
Zamówiłem komputer i nie mam.

Na co stary z ryjem, że jaki komputer, przecież ma służbowy
Laptopa do gier kupiłem

Stary na to, że no ale ile taki laptok, ze trzy, cztery tysiące, na co Piter mu mówi, że prawie siedemnaście, bo custom od Alienware xD Stary #!$%@?ł szklankę z napojem o ścianę i wydzierał się, że mój brat jest #!$%@? i że go zawiódł bo niby dorosły na odpowiedzialnym stanowisku a komputery to grania kupuje. Stary jeszcze pytał, czy może ze złota ten komputer, że taki drogi xD
Brat tylko stwierdził, że to nie jego sprawa, że guwniak ma problemy zdrowotne i nie zamierza mu fundować wzroku, bo to i tak zła inwestycja, patrząc na jego rodziców, bo moja siostra zarabia 1,5k netto a jej Seba bez szkoły 2 netto w fabryce i za #!$%@? mu nie spłacą a on nie zamierza jako antynatalista fundować guwniakowi oka XD

Stary kazał mu #!$%@?ć i powiedział, że w święta może się nie pokazywać, na co Piotrek stwierdził, że w święta i tak siedzi w biurze, bo do stycznia fuzje przygotowują xD

Ja #!$%@? mój brat to chłod niczym Clint Eastwood i dobrze tak mojej głupiej siostrze, bo puściła się z patusem biedakiem i teraz guwnogeny przeszły na jej małego Natana xD

ja sam się nie odzywałem, bo jestem nierobem na utrzymaniu starych i nie chciałem podpaść

#swieta
#heheszki
#rodzina
#pasta
  • 20
  • Odpowiedz
każdy z nas skrycie marzy o tym żeby być takim Piotrkiem i po dorobieniu się większej kasy odmówić kiedyś roszczeniowcom ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@redemptor: Znając mnie to dałbym dzieciakowi tą kasę. Po prostu nie byłbym w stanie odmówić.

Mi też kiedyś ktoś pomógł. Może to było roszczeniowe ale pomógł. Dlatego nie czułbym się sobą gdybym nie pomógł.
  • Odpowiedz
@Zamanosuke: Ja jestem ogólnie chłop z miękkim sercem i w większości sytuacji też bym pomógł, ale mimo wszystko dużo zależy od tego jaką postawę prezentuje druga strona i czy np. potraktuje cię jako bankomat, bo im się należy przez więzy rodzinne. Mógłbym wymienić kilka takich osób z mojej dalszej rodziny, które próbowały żerować finansowo na dziadkach i rodzicach. Na szczęście zerwaliśmy z nimi relacje i od 10+ lat nie obchodzi mnie
  • Odpowiedz