Aktywne Wpisy
Argajl +95
Czy spotkaliście się z taką sytuacją w #lidl ? Musiałem parę dni ochłonąć by to opisać.. W ostatni piątek byłem z rodziną na zakupach w niedawno otwartym nowym sklepie Lidl przy ul. Odkrytej w Warszawie.
Było chwilę po godzinie 15:00 gdy z wyładowanym na maxa wózkiem mimo próśb moich i innych klientow o otwarcie kasy standardowej zostaliśmy zaproszeni do kas samoobsługowych… ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Prośby i niezadowolenie zostały zbyte przez pracownika,że cytuje: „Taka jest polityka firmy” a „jeśli nie uda nam się zmieścić w 1 koszu kasy automatycznej resztę zakupów możemy dokończyć w drugiej innej kasie”.
Było chwilę po godzinie 15:00 gdy z wyładowanym na maxa wózkiem mimo próśb moich i innych klientow o otwarcie kasy standardowej zostaliśmy zaproszeni do kas samoobsługowych… ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Prośby i niezadowolenie zostały zbyte przez pracownika,że cytuje: „Taka jest polityka firmy” a „jeśli nie uda nam się zmieścić w 1 koszu kasy automatycznej resztę zakupów możemy dokończyć w drugiej innej kasie”.
SweetStrawberry +93
Daaawno mnie tu nie było ʕ•ᴥ•ʔ Nawet się troszkę stęskniłam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#pokazmorde #atencyjnyrozowypasek
#pokazmorde #atencyjnyrozowypasek
Może jestem za słaby i świat w ten sposób próbuje się mnie pozbyć, jednak ja nie mogę się poddać, wiem że jest kilka osób, które bym strasznie tym zranił. Po prostu nie mogę.
Więc trwam mimo pustki w moim sercu i przeżywam dziś kolejny wieczór podobny do wielu przedtem. Niezliczony wieczór gdy zmęczony wracam do domu, w którym nikt na mnie nie czeka, staram się jeszcze przez jakiś czas zająć myśli obowiązkami domowymi, ale nie trwa to długo i zmęczony w końcu padam na zimne łóżko. Jedyne dźwięki to hałasy dochodzące do mnie z rzadka z klatki schodowej. Nie wytrzymuje i zakładam słuchawki. Włączam podcast, jego treść jest nieistotna, nie chcę się niczego dowiedzieć, jego celem jest zdławienie głuchej ciszy, która nieszczęśliwie dla mnie jest tak dobrym nawozem dla mrocznych myśli.
W planach mam kolejne sposoby na okiełznania mojej "towarzyszki", która ponoć jest mistrzynią mędrców, jednak podejmuję je z coraz mniejszą wiarą, zarówno w siebie, innych jak i okoliczności, oraz chyba już słabnącą stanowczością. Naiwny i idealistyczny młodzieniec to chyba znakomity przepis na zrezygnowanego cynika w późniejszym życiu. Zabawne, mimo, że zawsze uważałem się za inteligentną osobę to jednak tyle razy dałem się oszukać zostając z pytaniem o zasadność wartości, w które wierzyłem.
Tacy ludzie jak ja, nieatrakcyjni, wrażliwi mężczyźni nie powinni się rodzić, albo przynajmniej nie powinni dożywać dorosłości. Z perspektywy lat zastanawiam się czy bestialskie zachowanie spartiatów zrzucających słabe dzieci z klifu było rzeczywiście takie bestialskie. Tym zakończę ten i tak już zbyt długi wpis, który przeczyta parę osób lub nikt w ogóle, następnie zniknie on gdzieś w odmętach internetu słusznie zapomniany. #przegryw
@Pavulenko: to jedna z tych uniwersalnych głupich rad. Fajnie mieć jakieś tam pasje i robić coś w wolnym czasie, bo daje to satysfakcję i poczucie jakiegoś spełnienia. Jednak pasja nie przytuli po ciężkim dniu, pasja nie da buziaka na dobranoc, pasja nie zaopiekuje się podczas choroby i tak dalej. Gdyby pasje były tym cudownym
Prace mam, hobby i pasje wcześniej miałem i też byłem tak samo samotny jak teraz co nie mam pasji ani hobby. To inna sfera, możesz się najeść i minie CI głód ale nie pragnienie.. do jego ugaszenia trzeba wody a nie pęta kiełbasy.
Żeby nie było serek wiejski i lakki twarożek też był jedzony a samotność i depra dalej była.
@Mlody_jeczmien: @
Komentarz usunięty przez autora