Wpis z mikrobloga

Co myślicie o sprawdzaniu body fata przed wejściem do fast foodów, restauracji, komunikacji miejskiej itp.? Za dużo % to #!$%@?, tak żeby dbać o zdrowie wszystkich. Wiecie, ludzie będą widzieć konsekwencje otyłości i zaczną się zdrowo odżywiać wiedząc jakie ograniczenia ich spotkają. A grubasom wyjdzie to i tak na zdrowie. W sumie to też bez sensu cały czas sprawdzać bf, dosyć nieporęczne, może założyć opaski na rękę z informacją.

  • 47
  • Odpowiedz
@hadrian3: Ja to bym polikwidowal te wszystkie sklepy spozywcze czy restauracje, bo to niezdrowe i przestarzale. W kazdym wysoko rozwinietym miescie powinien byc system dostarczania pokarmu, ktory, podobnie do wodociagow, rurami dostarczalby optymalnie zmiksowana papke do kazdego gospodarstwa domowego. Dzieki temu moznaby tez wprowadzic cos w stylu wodomierzy dla jedzenia i dokladnie kontrolowac kto i ile je i zadbac w ten sposob o zdrowie calego spoleczenstwa. Jesli ktos potrzebowalby specjalnej
  • Odpowiedz
@hadrian3: rewelacyjny pomysł, dość leczenia otyłości i wpuszczania ludzi z otyłością do restauracji i szpitali ( ͡° ͜ʖ ͡°)
sam pomysł bym rozszerzył też na zwykłe sklepy, gdzie taki człowiek nie mógłby kupić sosów, pizzy, czipsów i innych
  • Odpowiedz
@hadrian3 zamawiasz na luzie przy ekranie dotykowym i żeby potwierdzić zamówienie przykladasz opaskę z nfc, jest to konieczne do prawidlowego złożenia zamowienia na pyszne jedzenie, noszenie opaski sportowej z pomiarem bf oczywiscie nie jest obowiazkowe
  • Odpowiedz
@hadrian3: oczywiście, ze super pomysł.
Zwłaszcza ze nauka jest dosyć jednoznaczna w tej kwestii. Nawet największa szuria tego nie kwestionuje.
Wiec gruby = antynaukowy.
Co więcej, grubym się nie zostaje z dnia na dzień, trzeba metodycznie, latami, ignorować naukę.
  • Odpowiedz