[spike200]

Czy ktoś z was prowadzi może salon fotograficzny, gdzie się robi fotki do paszportów i podobnych? Da się coś sensownego zarobić tylko na takich rzeczach w centrum mniejszego miasta?

#fotografia #pytanie

[geuze]

Da się coś sensownego zarobić tylko na takich rzeczach w centrum mniejszego miasta?

@spike200: szczerze wątpię. Kiedyś to było połączone głównie z fotolabami. Teraz ludzie nawet komórką robią sobie zdjęcia do dokumentów.

[spike200]

@geuze: Zdaje sobie sprawe z tego, ale wiem tez jak duzo ludzi mimo wszystko idzie do fotografa, bo zdjęcia są ładniejsze, nie znaja się na tym albo po prostu im sie nie chce. Dlatego przestałem teoretyzować, i szukam konkretnych odpowiedzi.

[geuze]

Dlatego przestałem teoretyzować, i szukam konkretnych odpowiedzi.

@spike200: nie widziałem od lat żadnego salonu, który zajmuje się wyłącznie zdjęciami do dokumentów. Wszystkie salony, które znam świadczą szeroko rozumiane usługi fotograficzne, w tym robią zwykłe zdjęcia studyjne, często również jakąś fotografią ślubną, sprzedają sprzęt i akcesoria, drukują zdjęcia i wywołują klisze dla tych, którzy jeszcze się tym interesują.

Nie ma szans, żebyś się utrzymał z samych dokumentów, jeżeli brutto kosztują 20-30zł.

[spike200]

@geuze: Dziękuje za twoje rozważania, rozumiem. Nie chce się utrzymywać za to, jestem już programistą, to mi w zupełnosci wystarczy. Mam własny lokal w srodku malego miasteczka, mnostwo tu ludzi, mam aparat, miejsce i wiem jak to sie robi, chcialem po prostu dowiedziec sie czy idzie wyciągnąć przy tym chociaz 1000zł na miesiac. Jesli tak, to mi to juz wystarczy.

[WOiOwnik]

@spike200: Oczywiście że taki salon ma rację bytu. Wiele takich istnieje które tylko tym się zajmują. Ja nie świadczę takich usług wcale a ludzie dzwonią i pytają o to bo mam w wizytówce Google podany adres i a nóż....

Taki punkt warto mieć gdzie nie ma konkurencji albo koło jakiegoś urzędu np. Wydziału paszportowego UW. A skoro lokal masz i sprzęt, to rozszerz działalność, zrób szyld i działaj. Widziałem taki zakład

[spike200]

@WOiOwnik: Super obserwacje, dzięki! Sam zauważyłem fotografa w warszawskim metrze, zamkniety w małej klitce. Komputer, drukareczka, aprat, wsio. Też stałem w kolejce. Nadal zastanawiają mnie konkretne liczby, srednia ilosc osób w miesiacy, sredni czas pracy przy tym etc. Może jeszcze ktoś się tu zakręci i coś o tym opowie. Jeszcze sie zorientuje w temacie przez jakis czas, no to nie jest jakies moje hobby jednak, robienie ludziom zdjęć do paszportu, ale