Wpis z mikrobloga

  • 2
@Lonsky

ktoś szukał przez to pracy kiedykolwiek? XD

Jakoś tak trzy, cztery lata temu byłem to baba mi powiedziała że do gówno kołchozu na produkcję w Bydgoszczy jest chętnych 80 osób na jedno miejsce pracy. Od tamtej pory tam nie zajrzałem
  • Odpowiedz
@Lonsky: Jak masz kompetencje i wiedzę to z pracą problemu nie ma raczej. Pamiętam znajomi robili licencję maszynisty z urzędu i szli potem do pracy z urzędu. Ja robiłem np. prawo jazdy, lepiej było się zwolnić i zrobić za darmo na bezrobiciu niż płacić prawie 10 tys. za kurs. Zwłaszcza że jak zaczniesz to możesz wrócić do pracy i nie ponosić żadnych konsekwencji. Dużo ludzi tam spotkałem na prawdę na poziomie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Niezłe wysrywy tutaj zamieszczacie xD nadmienie tylko, że urzędy te świadczą też pomoc przedsiębiorcom jeżeli ci są gotowi zatrudnić osoby bezrobotne.
Miało być też tak że ubezpieczenie dla nierobów miał dawać bezpośrednio ZUS, a PUP miał się zajmować stricte aktywizacją, ale cos projekt umarl.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Mescuda: Ja muszę u siebie mieć jakiś wyjątkowy PUP, bo każdą swoją wizytę tam dobrze wspominam. Zawsze mi wszystko dobrze wytłumaczyły te biurwy tam, pomogły jak czegoś nie wiedziałem, nawet dały z kserokopiarki skorzystać, gdzie w innych urzędach zawsze każą iść do biblioteki albo punktu ksero, bo im tuszu szkoda.
  • Odpowiedz