Wpis z mikrobloga

#!$%@?, kończę 8 odcinek, mam taki nieziemski ból dupy co oni zrobili z tym serialem, że nie istnieje maść potrafiąca uratować moje cztery litery. Dosłownie wszystko co stanowiło mocną stronę książek, #!$%@?. Już bym przeżył odejście od oryginalu, gdyby to miało jakieś uzasadnienie, czy nawet gdyby efekt finalny był niewiele gorszy. Ale tutaj po prostu stowrzyli sobie jakieś losowe generyczne historyjki sudo fantasy, spłaszczone, uproszczone, bez żadnych warstw, normalnie przeżute wstępnie i możesz sobie wciągnąć przez słomkę bez używania mózgownicy. Drugi sezon jest niespójny, motywy sporej części postaci są irracjonalne i do tego niekonsekwentne, dialogi momentami dorównują sztucznością marvelowi, geralt portretowany jako nadwiedzmin który bez eliksirow #!$%@? potwora, gdzie reszta wiedzminow naładowana towarem pada jak muchy. Z resztą, jak zadufanych, aroganckim kmiotem trzeba być aby uznać, #!$%@? tam, oryginał może jest dobry, ale ja to sobie napiszę coś nowego i będzie nawet lepsze. Przecież to nie ma nawet krztyny ducha wiedzmina, tu nawet jego poświaty nie widać. #!$%@?
#wiedzmin
  • 22
@Variv: w finale got polegli bo nie mieli materiału źródłowego i pomimo że to była tragedia, jakoś to ich tłumaczy. Natomiast tutaj mieli świetny materiał, również pod kątem przeniesienia tego na ekran. Baa, nawet gdyby to zrobili 1 do 1, to nadal byłby świetny wciągający serial. A tutaj po prostu jakieś gówno obrandowane wiedzminem. Nie wiem, to jak płatki śniadaniowe robią pod marką star warsów, niby etykietę mają, ale zbyt wiele
@madmat: Do tego nawet jak odsuniemy na bok kwestie wiedzminskie, to wiedzmin to jest po prostu kurna źle zbudowany i zrobiony serial. Mi to wygląda jak by kurde robili go stażyści za wpis do cv. No ok, pierwszy odcinek 2 sezon jest jeszcze w miarę ok, ale reszta to jakiś gwałt na sztuce filmowej (no ok, niektóre ujęcia kamery są dobre)
ciekawi mnie co zostało inaczej pokazane w serialu niż w książkach bo nie czytałem.


@interpenetrate: Pomijając takie mniejsze zmiany to generalnie cała fabuła w sezonie jest przebudowana niemal i są dodane nowe wątki. Jeden nawet wychodzi, ze dośc kluczowy dla fabuły czego w ksiaze nie ma itp.

Jeśli lubisz słuchać polecam słuchowisko wiedzmina. Świetna rzecz, każda postac ma swojego aktora głosowego itp. Minus taki, że nie wszystkie tomy są tak nagrane,
@interpenetrate: cieżko jednym tchem na to pytanie odpowiedzieć, bo musiałbym spoilować wszystko i zagłębić się w charaktery danych postaci z książek, ale w sumie można to ująć w ten sposób, że choć Ciri również w książkach od pewnego momentu była osią czy też punktem do którego grawitował Geralt, a później również Yennefer, to ogólnie prawie każdy wątek z serialu w książe wydarzył się inaczej lub nie wydarzył się wcale. I te
Drugi sezon jest niespójny, motywy sporej części postaci są irracjonalne i do tego niekonsekwentne, dialogi momentami dorównują sztucznością marvelowi, geralt portretowany jako nadwiedzmin który bez eliksirow #!$%@? potwora, gdzie reszta wiedzminow naładowana towarem pada jak muchy.


@madmat: nie znam kompletnie tego uniwersum, oglądałem tylko pierwszy sezon i to są dokładnie moje odczucia. To było takie gówno, niespójne, chaotyczne i kompletnie nijakie że ani trochę mnie nie ciągnie żeby oglądać drugi sezon.