Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jak oduczyć się chorego materializmu (?) i ciągłego porównywania siebie do innych?

W skrócie: kończę studia, pracuję w zawodzie, mam niezłe oszczędności, nie mam problemów zdrowotnych. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że nie mam czym się przejmować, ale jednak czasami, gdy porównuję się do rówieśników, to czuję się jak totalne gó*no.

I nie chodzi mi tu wcale o bananowych Oskarach z serii dobrze-urodzeni, tylko o ludzi np. z mojego roku, którzy w podobnym wieku startowali w branży (staże, praktyki, pierwsze stałe prace). Czasami, gdy patrzę na ich profile na LinkedIn i widzę, co robią i gdzie pracuję, to czuję się jak skończony nieudacznik, jakbym totalnie przegrał - po prostu gorzej. I to pomimo tego, że wcale nie mam złej pracy.

Jak się tego oduczyć, jak czerpać szczęście z małych rzeczy i przestać się zadręczać? Strasznie przygnębiająco i toksycznie to na mnie działa - wiem, że nie powinienem myśleć w ten sposób, bo zawsze znajdzie się ktoś lepszy/gorszy od nas, a poza tym kiedyś zarabiając np. 30k mógłbym się czuć przygnębiony, bo ktoś inny zarabiałby 50k... I tak dalej, w nieskończoność.

Jakieś porady? Przydałaby mi się jakaś rozmowa z psychologiem, terapia (?).

#psychologia #myslenie #smutnazaba #kiciochpyta

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61b9bab31b0105000b2a099a
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 7
@AnonimoweMirkoWyznania: odpowiedź jest tak prosta, że jej nie przyjmiesz. Bo przecież sam wiesz, co powinieneś zrobić. Przestać się porównywać do innych. Nie wchodzić na żadne LinkedIny czy inne "społecznościówki", na których ludzie starają się przedstawić siebie lepszymi niż są, a swoje życie bardziej kolorowym niż jest. Myślisz, że wszystko, co tam jest napisane jest szczerą najprawdziwszą prawdą? Czy może po prostu kolorowaniem rzeczywistości i zakrojoną na efekt akcją autopromocyjną?
Druga sprawa
@AnonimoweMirkoWyznania: przede wszystkim nigdy nie bedziesz w stanie byc nikim innym - nie zamienisz sie w ta osobe. Moze ona miala specjalna pomoc? Albo w druga strone - tak ciezkie warunki, ze od malego zakasala rekawy i ostro harowała? Dlatego porownywanie się nie ma sensu. Każdy z nas ma swoją prywatną ścieżkę rozwoju. Jedyną osobą z którą możesz sie porównać to Ty z wczoraj - czy zrobiles cos dla siebie? Nauczyles
@AnonimoweMirkoWyznania: Wydaje mi sie, ze do pewnego stopnia kazdy to odczuwa. Jedni ardziej inni mniej, zobcz, ze kultura od malego juz wpaja jak wyglada sukces i falszywe przekonanie, ze bedziesz sie czul dobrze tylko wtedy, gdy bedziesz mial wiecej niz inni, a to oczywiscie glupota