[Nodd]

#koty #kitku #kociejezyczki #kiciochpyta #weterynaria

Mój kitku ma problemy z oddychaniem. Mianowicie w młodości wziąłem go chorego z kocim katarem jednak było już trochę późno i stad pojawiły się komplikacje w oddychaniu. Kot oddycha przez pyszczek, często ma rozchylony, mocno chrapie, i czasami słychać ze jest mu ciężko oddychać. Mój weterynarz na wiosce twiedzi ze to „blaszka” w nosie czyli narośl po tym właśnie kocim Katarze, już raz ja usunął i było lepiej na chwile ale tak jak powiedział, ze odrośnie i znów będzie to samo i tak tez się stało(myśle ze może miesiąc było lepiej). No i chciałbym tez skonsultować to z innym weterynarzem może gdzieś w Krakowie lub okolicy, może ktoś zna jakiegoś weta który specjalizuje się w problemach oddechowych kota ? W sumie może być cała małopolska. Mój wet twierdzi ze może z tym żyć ten kotek ale ja to tak uwielbiam ze chce mu ulżyć z tym ciężkim oddychaniem jeśli jest tylko taka możliwość. Będę tez wdzięczny gdy ktoś podzieli się podobna historia zawsze to jakiś punkt zaczepienia.

[turok2016]

@Nodd: plus dla zasięgu i bardzo fajnie, że się o niego martwisz i chcesz jak najlepiej ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[rbk17]

@Nodd: skoro odrasta to może dałoby się wstawić do nosa operacyjnie jakąś przepustnicę na stałe aby się nie mogło zrosnąć?

[LRF1000W]

@Nodd: #mlem

[tHoePs]

@Nodd: salamandra, dr baran

[Nodd]

@rbk17: Wiesz nie wiem bo nie znam się na weterynarii. Po prostu szukam jakiegoś punktu zaczepienia. Kot jest szczęśliwy mruczy i ogólnie traktowany jest z wielka miłością. Obecnie ma już rok. I nie pogarsza mu się ten nieżyt ale No jakby mogło mu być lepiej to „shout up and take my money”

[rbk17]

@Nodd: więc zadaj to pytanie jakiemuś weterynarzowi. Jak jest taka operacja to pewnie z 500-1000 zł będzie kosztować ale czy nie warto? Najwyżej zrób zbiórkę na wykopie to sam wspomogę "wujcia wariatuńcia" - powodzenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Nodd]

@rbk17: Dzięki za dobre słowo i chęć wsparcia. Zobaczę jak będę z kasa stał na ten moment jeśli miała być operacja ale powinienem sobie poradzić finansowo nie fatygując społeczności. Orion - bo tak ma na imię, przesyła Ci dużo radości na ten dzień!

[RexFortune]

@Nodd: Ale ma słodki pyszczek 乁(♥ ʖ̯♥)ㄏ

[Nodd]

@RexFortune: (｡◕‿‿◕｡) dam mu chrupka od Ciebie ;)

[Kiedys_Mialem_Fejm]

@Nodd: Zdrowia(づ•﹏•)づ

[RejestratorRodzynek]

@Nodd: TAKI MA WIELKI KINOL I NIBY ŻE NIE DZIAŁA?!

piekny kitek, moze mu sie polepszy :3

[ejkejej]

@Nodd: Nie wiem czy pomoże ale ja chodzę do super weta. Pan Wandas na Wawrzyńca, dużo osób mi go polecało. Zadzwoń i powiedz jak wygląda sprawa, może jak sam nie będzie mógł pomóc to coś poleci

[dekonfitura]

@Nodd: przeczytałam, nie umiem pomóc, ale plusuję, bo słodziak na zdjęciu (｡◕‿‿◕｡)

[wcaleniepchamsiewmultikonto]

@Nodd: Biedny kitku. Plus dla zasiegu i tez pomoge jesli mialoby kosztowac nie wiadomo ile. Rob wtedy znalezisko.

[poprostuzyj]

@Nodd: daleko mi do tych okolic, więc nie pomogę, ale może skonsultuj ma wszelki też sprawę z wetem, który specjalizuje się w kardiologii? Problemy oddechowe to często skutek problemów kardiologicznych
Jest multum grupek fejsbukowych, na których możesz znaleźć jakieś praktyczne porady przy różnych zdrowotnych problemach (sensowne, a nie bóli głowa czyli masz raka) i polecenie sensownych weterynarzy

[K.....a]

@Nodd: dałam plusa dla zasięgu, ale nie wiem kogo poradzić. Sama mam kitku z przewlekłym kocim katarem, ale jej się akurat na oczy rzuciło. Zdrowia dla kitku.

[kicipuci]

proponuje wszukac fraze krakow weterynarz rinoskopia endoskopia, bo moze byc potrzebna i jak ktos ma ten sprzet, to zwykle wie co z nim robic :)

[Phatee]

Mój kot ma to samo. Powikłania po przebytym kocim katarze i infekcji gronkowcem. Z reguły słychać jak cichutko rzęzi, jak jej się nazbiera to #!$%@? gluta wielkości truskawki i przez jakiś czas jest spokój. Ale dopóki nie urosła to pomagaliśmy jej kupując inhalator i sól fizjologiczną bo zapychał się tak że kot nie dawał rady wykichać już. Weterynarz też przez jakiś czas przypisywał dodatkowe leki do inhalacji. Nie wiem czy taka inwazyjna

[ismenka]

@Nodd: Za najlepszą kocią klinikę w Krk uchodzi KrakVet - serio, co idę do weta, to jest mi polecana. Mnie pomogli z nawracającym wysiękiem, który okazał się uszkodzonym stawem skokowym (a leczony ciagle był jako infekcja bakteryjna…). Leczą też przypadki beznadziejne i mają naprawdę dobry sprzęt. Nie pamietam nazwiska polecanego tu szczególnie lekarza, ale chyba to był dr Orzeł.

PS Też chodziłam do Wandasa na Wawrzyńca i do spraw codziennych go