Według mnie uczynienie końcówki Szopena (za ulicą PCK) jednokierunkową jest niegłupie - pojawi się sporo miejsc parkingowych "w pobliżu rynku", do tego uspokoi się tam ruch , a przejście na dole Alei Lubomirskich jest często uczęszczane. W godzinach szczytu skręcenie z Szopena w Szopena (właśnie tam obok filharmonii) graniczy z cudem.
Ale czy rozładuje to korki na Placu Śreniawitów - w to akurat nie wierzę nic a nic. Lewy pas, jadąc w kierunku mostu Zamkowego rzadko jest blokowany, jest w miarę drożny, problemem jest stojący prawy i kierowcy którzy jadą lewym do samego końca i tamują ruch wciskając się na prawy ¯\_(ツ)_/¯ Albo Ci którzy nie zostawiają pustego skrzyżowania i uniemożliwiają skręt w Szopena. No i oczywiście koreczek na Lisa-Kuli.
To jest po prostu wąskie gardło, łączące wiele ulic i trzeba z tym żyć.
@jedzczarnekoty: z dabrowskiego w plac sreniawitow w godzinach szczytu nie da sie skręcić, ludzie tam pasem do jazdy na wprost skręcają a na zielonym przejezdza 1-2 auta max. Problemem jest sygnalizacja i problemem jest z dupy nikomu nie potrzebna wysepka przed mostem zamkowym która zwęża możliwość jazdy na most zamkowy do jednego pasa
@jedzczarnekoty: Szczególnie jak zaczną robić remont ronda na Pobitnie i dopiero wtedy w #!$%@? ludzi zacznie jeździć przez Witolda w stronę Zalesia, itp. Niestety będzie mnie to czekało...
@rmk93: ma to sens, jakby się tej wysepki pozbyć to sporo problemów by się rozwiązało @dawid110d: z tego co czytam już coś się dzieje w tej kwestii, więc jest szansa że machną to rondo raz dwa, jak już zaczną
@rmk93: ten wspólny pas do skrętu w prawo i lewo na pl. Śreniawitów to też jest pomysł szatana - gdyby chociaż w obu kierunkach zielone włączało się równocześnie to pół biedy a tak wystarczy jeden chetny do skretu w lewo w Dąbrowskiego ze środkowego pasa i zostaje tylko jeden pas do skretu w prawo w Lisa-Kuli.
@jedzczarnekoty edukacja..kierowcy boja sie lewego pasa. Korki tworzą sie na prawym a lewy wolny. Mi to pasuje. Jadę lewym dokąd tylko sie da i zmieniam przed mostem na prawy. Masą czasu tam oszczędzam.
@rraaddeekk: a to inna sprawa - odkryłem to przed rondami Pobitno i Kuronia. Ale chodzi mi o to że Ci z prawego tych "wciskających się" w ich opinii blokują, i wtedy chcąc czy nie blokuje się lewoskręt
@przecier666: I z reguły tej jeden chętny zawsze stoi jako pierwszy. Najczęściej wygląda to tak: - lewy pas - 2-3 auta - środkowy pas - kilka aut, ale obowiązkowo pierwsze skręcające w lewo - prawy pas - milion aut wylewających się z Hetmańskiej i czasem blokujących skrzyżowanie
@jedzczarnekoty jak jeździłem z Lisa Kuli na most zamkowy to bardzo często jechałem do końca lewym i liczyłem, że ktoś mnie wpuści, bo korek zaczynał się przed światłami z Hetmańską i po prostu by się nie dało inaczej.
Po co się tak obnosić ze swoją orientacją? Toleruje takich ludzi i nie dyskryminuje, ale ich upodobania seksualne powinny zostać w domu. Nikogo nie obchodzi komu Bosak wkłada.
Co myślicie na ten temat?
Według mnie uczynienie końcówki Szopena (za ulicą PCK) jednokierunkową jest niegłupie - pojawi się sporo miejsc parkingowych "w pobliżu rynku", do tego uspokoi się tam ruch , a przejście na dole Alei Lubomirskich jest często uczęszczane.
W godzinach szczytu skręcenie z Szopena w Szopena (właśnie tam obok filharmonii) graniczy z cudem.
Ale czy rozładuje to korki na Placu Śreniawitów - w to akurat nie wierzę nic a nic. Lewy pas, jadąc w kierunku mostu Zamkowego rzadko jest blokowany, jest w miarę drożny, problemem jest stojący prawy i kierowcy którzy jadą lewym do samego końca i tamują ruch wciskając się na prawy ¯\_(ツ)_/¯ Albo Ci którzy nie zostawiają pustego skrzyżowania i uniemożliwiają skręt w Szopena. No i oczywiście koreczek na Lisa-Kuli.
To jest po prostu wąskie gardło, łączące wiele ulic i trzeba z tym żyć.
#rzeszow
@jedzczarnekoty: tam nic nie rozładuje korków, nawet wielkie rondo
@dawid110d: z tego co czytam już coś się dzieje w tej kwestii, więc jest szansa że machną to rondo raz dwa, jak już zaczną
Mi to pasuje.
Jadę lewym dokąd tylko sie da i zmieniam przed mostem na prawy.
Masą czasu tam oszczędzam.
Ale chodzi mi o to że Ci z prawego tych "wciskających się" w ich opinii blokują, i wtedy chcąc czy nie blokuje się lewoskręt
- lewy pas - 2-3 auta
- środkowy pas - kilka aut, ale obowiązkowo pierwsze skręcające w lewo
- prawy pas - milion aut wylewających się z Hetmańskiej i czasem blokujących skrzyżowanie