Wpis z mikrobloga

Pół dnia czekania aż w końcu pan kurier włoży pakę od @MrFruu do paczkomatu. Na szczęście przy usypianiu córki doszło w końcu to wyczekiwane powiadomienie. Od razu w samochód i do paczkomatu, samochodem bezpieczniej bo nigdy nie wiadomo w co prezent został zapakowany. Tu na szczęście tylko kilka memasków było, ale człowiek zawsze przezorny musi być.
Szybki powrót do domu i otwieramy... Na wierzchu list od razu myślałem że 3 rok z rzędu trafiłem na #rozowypasek bo pismo takie jakieś za ładne. Jednak zaraz wyszło że się myliłem. Może u niego też był list przepisywany przez kobietę xd. No i dochodzimy do meritum. Wszystko elegancko zapakowane i otwieramy paczka po paczce z coraz większym uśmiechem. Chłop 30 lat a się cieszył jak dziecko xd wstawiam fotkę po rozpakowaniu. Bo paka naprawdę super, piwko idzie jako pierwsze, żona zajada cukieraski, tak jak pisałem magnezji zapominam zawsze kupić jutro na treningu się przyda, gierka super bo mamy wersję junior to tutaj na pewno będzie tyle samo radości () Dziękuję jeszcze raz panie @MrFruu dałeś dużo uśmiechu. No i wesołych świąt

#pokapake
mako37 - Pół dnia czekania aż w końcu pan kurier włoży pakę od @MrFruu do paczkomatu....

źródło: comment_1639509975O7jbhcf1oeWIQ1oD4aoM73.jpg

Pobierz
  • 2
@mako37 aj, właśnie się bałem, że dobble już macie... No ale zatem ze znajomymi pogracie. :)

Również dziękuję! :) Oby więcej takich paczkowiczów!

(tak, pisałem sam xD moja Różowa mi natomiast powiedziała, że nabazgroliłem xD)