Wpis z mikrobloga

@JanSebastianCadillac: Łapanki na ulicy, rozstrzeliwanie ludzi bo ktoś krzywo spojrzał, i wymordowanie 6 milionów obywateli == nakaz noszenia maski, i wymaganie certyfikatu.

Wybacz - sam nie jestem fanem paszportów szczepionkowych, ale zrównywanie ze sobą ofiar niemieckiej inwazji na Polskę oraz antyszczepionkowców, którym trudniej wejść do niektórych knajp zwyczajnie obraża Polaków zabitych podczas niemieckiej okupacji, i jest bezdennie głupie.
  • Odpowiedz
@GaiusBaltar:
akurat tutaj nie ma żadnego zrównywania!
ludzie w 1944 ginęli za wolność
a teraz głąby oddają wolność wywalczoną przez swoich dziadków za ILUZJĘ bezpieczeństwa
bo głąby nie rozumieją że jak by chodziło o życie babci to cyrk skończył by się w marcu 2021 jak ta babcia mogła się zaszczepić...

żadnego zrównywania, porównanie dwóch skrajnych postaw!
  • Odpowiedz
Nie podlega raczej wątpliwości, że ci, którzy teraz noszą zagorzale noszą maski i dumnie biegają po boosterki, wtedy radośnie donosiliby na Gestapo. Typ człowieka podłego.


@naszprycowany: Tak, jestem człowiekiem podłym, bo nie chcę złapać i roznosić wirusa. xD

Więc - szczepionkę już dawno temu wziąłem, kiedy nie było mowy o żadnych paszportach, przede wszystkim dlatego, że nie mam czasu na chorowanie. Boostera pewnie też wezmę, tylko muszę trochę poczytać o
  • Odpowiedz
ale jesteś świadomy, że zaszczepieni też mogą się zarazić i roznosić, prawda?


@Bielecki: Ależ oczywiście. Tyle, że ze sporo mniejszym prawdopodobieństwem. Całe życie to gra prawdopodobieństw, i prawie nic nie jest zerojedynkowe.
  • Odpowiedz
@Bielecki: Generalnie wśród radykałów po obu stronach problemem jest zerojedynkowe spojrzenie.

Ludzie, którzy twierdzą, że nie absolutnie żadnego ryzyka wynikającego ze szczepionki, ignorują statystykę - bo przeprowadzenie jakiejkolwiek akcji (nawet szczepienie placebo) na milionach osób gwarantuje, że coś się komuś stanie. Ja po prostu widząc to ryzyko, zdaje sobie sprawę, że bardziej prawdopodobną jest moja śmierć w wypadku drogowym, więc jakoś z tym ryzykiem będę żyć.

Podobnie jest z drugą
  • Odpowiedz
twierdzą, że nie absolutnie żadnego ryzyka wynikającego ze szczepionki

widząc, że szczepieni też chorują twierdzą, iż szczepionki nic nie dały


@GaiusBaltar: tu chodzi też o kłamstwa, jakimi byliśmy karmieni. Szczepionki 100% bezpiecznie, chronią 100% przed hospitalizacją i zgonami, są całkowicie dobrowolne, wirus ogromnie śmiertelny dla wszystkich, w tym dla dzieci (gdzie statystyki mówią co innego) - dlatego część z osób które widzisz nie neguje działania szczepionek jako takich, a wytykają
  • Odpowiedz