Wpis z mikrobloga

#antynatalizm #pdk #heheszki

Ilu z was jest rozczarowanych płcią dziecka? Od razu mówię nie docodzą do mnie żadne argumenty które wciska się na co dzień. Mam dziewczynki 4 i 5 lat i mam dość. Pindrzą się, ciągle nie podoba im się jak wyglądają i nigdy nie chcą powiedzieć o co chodzi! Piszczą jak bawią się w influencerki. Zawsze marzyłem o synu, chciałem dać mu tego czego nie miałem ja. Być jego sparingpartnerem, biegać, kopać piłkę, powiedzieć żeby rzucił tę laskę, wybrać z nim nową gierkę, rozmawiać o nowinkach technologicznych, mieć kogoś kto zrozumie cię jak żona ma te dni… nie zabraniać się bić itp… Każdy z mojego otoczenai ma chłopca. Moja siostra urodzi syna. Ta informacja całkiem mnie dobiła… chodzącpo sklepach jak kupuje ciuchy dla dziewczyn to dużo czasu spędzam przy stoiskach, są ciągle niezadowolone, sukienki, opaski, kwiatuszki to sprawia że rzygam. Dla chłopaków serio bralbym byle co byle by się rozmiar zgadzał i tak facet ma gdzieś co nosi. Staram się serio się staram myślec pozytywnie…mówili że to przejdzie…Nie przechodzi…Tak bardzo chce syna że nie czerpie radości z tego że mam 2 córki. W sumie jak czerpać radość z tego że jedyne co bedzie im się kupowało to durne sukienki i biżuterię za kilka lat…a nie zajebiste gierki czy super sprzęt sportowy… czasem załuje że je mam i że nie stać mnie na wybór płci…
  • 10