[elsaha]

Nasz oswojony dzikus w calej okazalosci ;)
#pokazkota

[a231]

@elsaha: oswoiłaś ciemność?

[elsaha]

@a231 tak. Z kota urodzonego w dziczy zajelo nam okolo rok by nam kompletnie zaufal ;) Tyson jest tak glodny bliskosci i przytulania ze jestesmy w szoku. Jest tez mega intelligentny i szybko sie uczy ludzkiego zachowania. Widac po nim ze jest starszy, bo ma sporo siwej siersci. Wiec mozliwe ze jego wiek jest powodem ze nam zaufal. Woli spedzic starosc w cieple i z pewnym jedzeniem. Mamy tylko jeden problem, bo

[odislaw]

@elsaha: trochę ogolnie napisałaś o tym jak po roku zaczął wam ufać, jesli możesz napisz dokładniej jak to wyglądało, caly ten proces, jestem bardzo ciekawy

[a231]

@elsaha: powstaw konewkę w widocznym dla niego miejscu. Moje koty pija tylko wodę z konewki, najlepiej taka która stoi parę dni ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[elsaha]

@odislaw Wymagalo to od nas sporo cierpliwosci, opanowania, rutyny i jedzenia. Jednak najwazniejsze bylo dac kotu mozliwosc zblizenia sie do nas w jego wlasnym tempie. Podczas poczatku pandemi i pierwszego lockdownu przeprowadzilismy sie z nasza sw pamieci kotka na wies, na obszar ktory jest Tysona terenem. Na poczatku obserwowal nas z daleka, albo ukrycia w lasku obok. Zaczelismy go dokarmiac, ale zawsze uciekal na jakies 10/20m. Po czasie zaczal podchodzic pod dzrwi

[elsaha]

@a231 kupilismy mu fontanne dla kota i nalalam deszczowki, powachal pare razy ale olewa. Tam samo deszczowka w misce. Dostaje kocie jedzenie z galaretka wiec moze to pomaga w jego nawodnieniu

@odislaw tak wyglada 6.5 kg kota. Od nosa po koniec ogona 90 cm ;)
Tyle kociej milosci :D

[elsaha]

@odislaw Cleo adoptowalismy jak juz byla stara i taki byl nasz plan, by adoptowac starsze niechciane koty. I tu pojawil sie Tyson i szansa na danie mu domu na starosc

[odislaw]

@elsaha: ale fajny bydlak( ͡° ͜ʖ ͡°), dzięki za tak dokładne info( ͡° ͜ʖ ͡°)
btw twoj proces oswajania kota był bardzo podobny do mojego z małą różnicą, ze ja miałem do czynienia z kilkumiesięczną dziką kotką( ͡° ͜ʖ ͡°)

[elsaha]

@a231 update. Dzikus wreszcie napil sie wody z fontanny :) Pewnie nie ma takiej potrzeby na wode od nas bo wychodzi na spacery i pije co popadnie :)